Tak zatankujesz nawet poniżej 3 zł!
Gdy na początku lipca jedna ze stacji paliw urządziła promocję i sprzedawała benzynę bez żadnych podatków, to znaczy za mniej niż 3 zł, na drodze dojazdowej do niej utworzył się ponad 7-kilometrowy korek, policja musiała kierować ruchem, a tania benzyna skończyła się po kilku godzinach.
To wydarzenie pokazuje, jak wiele jesteśmy w stanie zrobić, byle tylko zatankować taniej.
Wirtualna Polska przeanalizowała wszystkie aktualne promocje na stacjach paliw, w sieciach handlowych, w bankach czy nawet na serwisach grupowych. Dzięki rabatom czasami uda się zatankować za mniej niż 5 zł, a w wyjątkowych sytuacjach nawet poniżej 3 zł!
**Sprawdź i przekonaj się co zrobić, by kupić paliwo prawie o połowę taniej!**
Co zrobić, by zatankować taniej
Gdy na początku lipca jedna ze stacji paliw urządziła promocję i sprzedawała benzynę bez żadnych podatków, to znaczy za mniej niż 3 zł, na drodze dojazdowej do niej utworzył się ponad 7-kilometrowy korek, policja musiała kierować ruchem, a tania benzyna skończyła się po kilku godzinach.
To wydarzenie pokazuje, jak wiele jesteśmy w stanie zrobić, byle tylko zatankować taniej.
Wirtualna Polska przeanalizowała wszystkie aktualne promocje na stacjach paliw, w sieciach handlowych, w bankach czy nawet na serwisach grupowych. Dzięki rabatom czasami uda się zatankować za mniej niż 5 zł, a w wyjątkowych sytuacjach nawet poniżej 3 zł!
Sprawdź i przekonaj się co zrobić, by kupić paliwo prawie o połowę taniej!
Płać gotówką
To, że płacimy kartą, to niewątpliwa wygoda, ale też koszt który jest wliczony w cenę benzyny. Polska Izba Paliw Płynnych szacuje, że płacenie plastikowym pieniądzem podwyższa cenę za litr Pb95 czy ON aż o 11 groszy.
Część stacji paliw zdecydowała się więc na obniżenie ceny, ale w zamian żąda płatności w gotówce. O 10 groszy taniej w weekendy można zatankować na stacjach Orlen i Bliska.
Z kolei na wybranych stacjach Lotosu o 10 groszy taniej przy płatności gotówką można tankować przez cały tydzień.
Kup pan hot doga, a będzie taniej
Ciekawą propozycję ma Statoil. Za 10 groszy taniej na litrze można tam zatankować pod warunkiem, że w sklepie przy stacji kupimy produkty za minimum 5 zł. Hot dog czy kawa mogą więc sprawić, że zatankujemy za nieco niższą cenę. Płatności możemy dokonać zarówno płacąc kartą, jak i gotówką.
Promocja obowiązuje przez cały lipiec w weekendy, a dokładniej od piątku od godziny 18. do końca soboty. Co ważne, 10 groszy taniej zatankujemy benzynę, diesla i LPG. Gdy na stacjach Orlenu czy Lotosu płacimy gotówką za gaz, cena nie pójdzie w dół. Tam promocja dotyczy tylko benzyny i oleju napędowego.
Karta paliwowa Getin Bank
Czasami płatność kartą może się jednak opłacać. Getin Bank już od kilku miesięcy umożliwia tankowanie za 4,99 zł niezależnie od stacji paliw. Wszystko dzięki karcie paliwowej. Wystarczy, że nią zapłacimy, a bank zwróci nam różnicę między ceną paliwa a 4,99 zł za litr. Przy obecnej cenie Pb95 na poziomie 5,74 zł oznacza to tankowanie tańsze aż o 75 groszy na litrze.
Niestety są też obwarowania. Za 4,99 zł można zatankować maksymalnie 30 litrów miesięcznie. Powyżej tej kwoty zwrot różnicy w cenie benzyny nie jest już naliczany. Jednak przy aucie średniej klasy, spalającym około 7 litrów na 100 km, ponad 400 km miesięcznie możemy przejechać za mniej niż 5 zł/l.
Jak poinformował nas Getin Bank, z karty korzysta już kilkanaście tysięcy kierowców. Aż 90 proc. z nich maksymalnie wykorzystuje przyznany im limit.
Moneyback, czyli tankuj a my ci oddamy
Swoją kartę paliwową, a w zasadzie to aż dwie, ma też niewielki bank Meritum. Debetowa Visa Standard daje aż 4-proc. rabat, ale nie może on przekroczyć 30 zł miesięcznie. Zatankować z taką zniżką możemy więc maksymalnie za około 800 zł. Minus jest taki, że karta wydawana jest do konta, na którym muszą być miesięczne wpływy w wysokości co najmniej 1500 zł miesięcznie. Sam rachunek i karta są bezpłatne, jeśli wykonamy transakcje na minimum 200 zł.
Druga z ofert Meritum to kredytowa Karta Kierowcy. Daje przez pierwsze trzy miesiące korzystania rabat 5 proc. z limitem 20 zł miesięcznie. Później jest to 2 proc. także z limitem 20 zł. Karta jest bezpłatna, jeśli wykonamy nią miesięcznie transakcje za co najmniej 500 zł. W przeciwnym razie trzeba za nią zapłacić 5 zł.
Dużo atrakcyjniejsza pod tym względem może okazać się nie paliwowa, ale zakupowa karta Millennium. Ten bank zwraca 3 proc. za transakcje dokonane w dowolnym punkcie, także na stacjach paliw. Tu limit zwrotu, czyli moneyback, wyniesie aż 50 zł. Minusy to konto, które trzeba zasilać minimum 1000 zł miesięcznie.
Benzyna za pół ceny, ale daleko na niej nie zajedziesz
Tańsze tankowanie umożliwiają już nawet serwisy zakupów grupowych. Na serwisie MyDeal.pl można było niedawno kupić kartę rabatową upoważniające do zatankowania za pół ceny na stacjach BP. Choć kuponów było 500, to rozeszły się na pniu.
To nie jedyny minus oferty. Za kupon taniej zatankować można bowiem jedynie ok. 3,5 litra. Daleko więc na tym nie zajedziemy. MyDeal.pl poinformował, że nawiązał stałą współpracę z BP. Można się więc spodziewać, że promocja będzie jeszcze powtórzona. Zawsze to 50 km przejechane na benzynie kosztującej mniej niż 3 zł.
Kupuj i tankuj, tankuj i kupuj
Swoją ofertę dla kierowców mają też sklepy. Tu trzeba kupić nieco więcej niż hot doga. Za zrobienie zakupów na kwotę minimum 100 zł w sklepie dyskontowej sieci Lidl można taniej zatankować na stacjach Shell.
Kupon pobierany w kasie Lidla upoważnia przy zatankowaniu minimum 20 litrów do obniżenia ceny za litr paliwa o 30 groszy. O tyle taniej wlejemy do baku paliwa premium (Shell V-Power, Shell V-Power Racing lub Shell V-Power Diesel). Tankując zwykłe paliwa lub gaz LPG, dostaniemy rabat w wysokości 15 groszy na litrze.
Bez limitu za nieco ponad 5 zł
Swoją promocję ma też Tesco. Na swoich stacjach daje zniżkę 5 gr na litrze, jeśli wcześniej zrobiliśmy zakupy za co najmniej 100 zł w ich hipermarkecie lub 50 zł w supermarkecie. Do tego 5 gr dodatkowego rabatu, jeśli płacimy kartą kredytową wydawaną przez sieć.
B To tym bardziej atrakcyjna oferta, bo na przykład na stacji Tesco w Jeleniej Górze, litr ON kosztuje jedynie 5,29. W sumie więc zatankować możemy za 5,19 zł. I to bez limitu litrów!
Hipermarket, znaczy najtańsza benzyna w mieście
Wieczna promocja trwa na stacjach przy hipermarketach. To tam najczęściej możemy zatankować najtaniej w mieście. Na przykład przy średniej cenie Pb95 w województwie mazowieckim na poziomie 5,66 zł (dane BM Reflex) na stacji przy hipermarkecie E.Leclerc w Radomiu ta benzyna kosztuje 5,45 zł. To aż o 21 groszy mniej. W Warszawie na stacjach przy hipermarketach Auchan litr Pb95 kosztuje 5,51 zł.