Trwa ładowanie...

Taką emeryturę dostaniesz po uderzeniu w OFE!

Klamka zapadła. Rząd chce zmniejszyć składkę emerytalną przekazywaną do Otwartych Funduszy Emerytalnych z obecnych 7,3 do 2,3 proc. Jednocześnie zapewnia, że emerytury w przyszłości nie będą niższe. Ale nie łudźmy się, na kokosy nie mamy co liczyć. I tak kobieta, która dziś wchodzi na rynek pracy i przez całą karierę będzie z przeciętnymi zarobkami, dostanie na starość co najwyżej... jedną trzecią swojej pensji.

Taką emeryturę dostaniesz po uderzeniu w OFE!Źródło: Jupiterimages
d1zkxjb
d1zkxjb

Klamka zapadła. Rząd chce zmniejszyć składkę emerytalną przekazywaną do Otwartych Funduszy Emerytalnych z obecnych 7,3 do 2,3 proc. Jednocześnie zapewnia, że emerytury w przyszłości nie będą niższe. Ale nie łudźmy się, na kokosy nie mamy co liczyć. I tak kobieta, która dziś wchodzi na rynek pracy i przez całą karierę będzie z przeciętnymi zarobkami, dostanie na starość co najwyżej... jedną trzecią swojej pensji.

Po co to całe zamieszanie z naszymi emeryturami? To sposób rządu na ratowanie finansów państwa. Bo mechanizm będzie wyglądał tak: zamiast 7,3 proc. jakie z naszych pensji trafiają do OFE, fundusze dostawać będą od maja tylko 2,3 proc. Co z pozostałymi 5 procentami? Mają trafiać do ZUS. W teorii na nasze indywidualne konta emerytalne. A w praktyce? Do kieszeni obecnych emerytów, w ten sposób odciążając dotowany przez państwo ZUS.

Ratunek przed katastrofą

- My, podejmując dzisiejsze decyzje, de facto ratujemy ten system przed finansową katastrofą. Nie ukrywaliśmy, że naprawa tego systemu jest kluczem, aby chronić Polskę przed pętlą zadłużenia - mówił we wtorek premier Donald Tusk (54 l.). Rząd zapewnia, że pieniądze, jakie będą zapisywane na specjalnym koncie w ZUS, będą waloryzowane. Także nasze emerytury w przyszłości nie będą niższe niż te, które wypłacane byłyby według obecnie działającego systemu. Z obliczeń przygotowanych przez Kancelarię Premiera (publikujemy je poniżej) wynika , że na rządowych zmianach nie stracimy - relacja emerytury do ostatniej pensji (czyli tzw. kwota zastąpienia) nie tylko nie zmniejszy się, a nawet wzrośnie. - Emerytura będzie o ok. 2,3 proc. wyższa od tej na dzisiejszych warunkach - tłumaczy Jacek Rostowski (60 l.) minister finansów.

Ułamek pensji na starość

Ale nie łudźmy się, na fortunę nie mamy co liczyć. Na starość nasze wypłaty z ZUS i OFE w sumie będą sięgać 30-40 proc. ostatniej pensji! I będą o wiele niższe niż emerytury osób, które w najbliższych latach zakończą karierę zawodową. Dlaczego? - Emerytury osób starszych, które krótko oszczędzają w OFE, liczone są jeszcze według tzw. systemu mieszanego, znacznie dla nich korzystniejszego - wyjaśnia Marek Wilhelmi rzecznik Ogólnopolskiej Izby Towarzystw Emerytalnych. Nowy system, który obejmuje młodsze pokolenie Polaków jest prosty: ile uzbierasz na emeryturę w formie składek, tyle dostaniesz na starość. Czyli emerytura będzie zależała od tego, ile zarabiasz i jak długo na nią będziesz pracować. No, ale tu jest pewien podstawowy problem – bo jeśli kraj będzie nękany przez kryzysy, i ludzie będą zarabiać grosze, to i grosze dostaną na starość.

d1zkxjb

Będzie pozew

Jednak zdaniem wielu ekspertów na rządowych zmianach nie tylko nie zyskamy, ale wręcz dostaniemy po kieszeni. - Przeciętny Polak straci na tym rozwiązaniu kilkadziesiąt tysięcy złotych - grzmi prof. Krzysztof Rybiński były wiceprezes NBP. I dlatego zamierza złożyć pozew zbiorowy przeciwko premierowi. Rybiński chce pozwać rząd »

(fot. Fakt)
Źródło: (fot. Fakt)
(fot. Fakt)
Źródło: (fot. Fakt)
d1zkxjb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1zkxjb