Takie będą emerytury w tym roku. Dwa warianty waloryzacji
Ministerstwo Finansów przedstawiło prognozy dotyczące przyszłorocznej waloryzacji emerytur. Zgodnie z nimi, najniższy zakładany wzrost to 5,82 proc., podczas gdy w bardziej optymistycznym scenariuszu, emerytury mogłyby wzrosnąć nawet o 8,55 proc. Sprawdziliśmy, jakie podwyżki mogą czekać emerytów.
Według informacji uzyskanych przez money.pl, minister rodziny Agnieszka Dziemianowicz-Bąk podczas spotkania w Ministerstwie Finansów zaproponowała zmiany w metodzie waloryzacji emerytur i rent.
W planach jest takie zaktualizowanie wskaźnika, aby odzwierciedlał bardziej dynamiczny wzrost płac.
Dwa warianty waloryzacji
Na spotkaniu, w którym uczestniczyli także przedstawiciele ZUS oraz innych instytucji, omawiano możliwość zwiększenia wskaźnika waloryzacji do połowy rzeczywistego wzrostu wynagrodzeń. Takie podejście pozwoliłoby na waloryzację sięgającą 8,55 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W praktyce, taka zmiana oznaczałaby wzrost minimalnej emerytury z 1780 zł brutto do 1933 zł brutto. Poniżej znajdują się przykładowe wartości emerytur po wprowadzeniu zmian.
Nowe zasady miałyby również wpływ na dodatkowe świadczenia takie jak "trzynastki" i "czternastki".
Rozważano także zastosowanie procentowo-kwotowej waloryzacji lub uwzględnienie wzrostu płac. Minister wskazała, że uwzględnienie wyższego wzrostu wynagrodzeń w waloryzacji mogłoby być najkorzystniejszym rozwiązaniem. Mówiła, że takie zmiany można by wprowadzić bez potrzeby nowelizacji prawa, a proces waloryzacji emerytur corocznie ma miejsce w marcu.
Waloryzacja w niższym wymiarze
Jeśli jednak propozycja Agnieszki Dziemianowicz-Bąk nie zostanie przyjęta, pozostanie podstawowa prognoza Ministerstwa Finansów zakładająca 5,82 proc. waloryzacji.
W takim wypadku minimalna emerytura wzrośnie z 1780 zł brutto do 1884 zł brutto. Szczegółowe informacje dotyczące wysokości świadczeń według tego wskaźnika znajdują się w tabeli poniżej.