Tchórzewski: kolejne rozmowy ws. połączenia KHW i PGG - w poniedziałek
Kolejne rozmowy, prowadzące do zawarcia porozumienia poprzedzającego połączenie Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW) z Polską Grupą Górniczą (PGG) odbędą się w najbliższy poniedziałek - poinformował minister energii Krzysztof Tchórzewski w środę w Katowicach.
15.02.2017 19:15
W środę minister rozmawiał o kształcie porozumienia najpierw ze związkowcami z KHW, później z PGG. W poniedziałek 20 lutego po raz pierwszy ma dojść do spotkania z udziałem zarządów i strony społecznej obu firm. Efektem może być zawarcie porozumienia.
"Myślę, że rozstrzygniemy sprawę w poniedziałek (...). Umówiliśmy się na spotkanie już wspólnie, zarówno PGG jak i KHW, i będziemy już w takiej grupie rozmawiać o tym, jak sfinalizować porozumienie" - powiedział Tchórzewski w środę wieczorem po rozmowach ze związkowcami w PGG.
"Będziemy mieli i tak mało czasu na decyzje administracyjne, które są bardzo trudne. Na decyzje majątkowe miesiąc czasu to bardzo mało" - dodał minister, nawiązując do wyznaczonego na 1 kwietnia terminu połączenia obu firm.
Tchórzewski ocenił, że związki zawodowe są trudnym partnerem, zabiegającym o prawa pracownicze. "Związki górnicze są jeszcze bardziej w tej dziedzinie precyzyjne i chcą osiągnąć takie rzeczy, żeby dokładnie zostało wszystko przedstawione" - powiedział minister, oceniając, że także strona związkowa w tzw. komitecie monitorującym działającym w PGG jest bardzo wnikliwa i zna sytuację spółki. "Z tego tytułu jest to trudny partner do rozmów. Ale rozmawiamy" - mówił szef resortu energii.
Przed środowymi rozmowami Solidarność z PGG przedstawiła pięć warunków porozumienia, wśród nich m.in. gwarancje dalszego działania kopalń i ruchów PGG, gwarancje zatrudnienia dla pracowników, utrzymanie inwestycji oraz renegocjację porozumienia sprzed niespełna roku, zawieszającego na dwa lata m.in. wypłatę tzw. czternastej pensji. Jak powiedział po środowych rozmowach z ministrem szef Solidarności w PGG Bogusław Hutek, związkowcy otrzymali zapewnienie, że na swoje postulaty dostaną pisemną odpowiedź.
"Nie ma woli podpisania odrębnego porozumienia (dotyczącego tylko PGG - PAP), podobno nie ma też przesłanek do renegocjacji porozumienia z 19 kwietnia 2016 r. w temacie zawieszonych elementów wynagrodzenia (m.in. 14. pensji - PAP), natomiast jeśli chodzi o resztę stanowiska Solidarności to najprawdopodobniej (...) będzie to wpisane do tego porozumienia między KHW a zarządami PGG i KHW, jako oświadczenie PGG, że będzie gwarancja pracy, gwarancja funkcjonowania kopalń itd." - powiedział Hutek.
Jego zdaniem spornym elementem w rozmowach jest obecnie to, czy przed fuzją obu firm będzie odrębne porozumienie dla PGG, a także ewentualna renegocjacja porozumienia zawieszającego "czternastkę" - Solidarność, a być może także inne związki, mają teraz przedyskutować swoje ewentualne dalsze działania w tej sprawie. Hutek ocenił, że w obecnym kształcie dyskutowany projekt porozumienia "nie dotyczy strony społecznej PGG", a przede wszystkim KHW.
"Strona społeczna PGG na tę chwilę nie jest stroną w tej sprawie, to znaczy nie wprowadza żadnych swoich stanowisk, natomiast uważnie przygląda się temu wszystkiemu, co w tej sprawie będzie robione" - skomentował Tchórzewski, tłumacząc, że spotkanie w PGG miało charakter bardziej informacyjny. Związkowcy oczekują od zarządów spółek wyliczeń finansowych i planów inwestycyjnych dla powiększonej PGG. "Jeżeli te wszystkie rzeczy będą spełnione, to wiele wskazuje na to, że takie porozumienie jest możliwe" - ocenił minister.
Pytany o możliwość renegocjacji ustaleń z ubiegłego roku ws. "czternastki" w PGG, minister Tchórzewski ocenił, że tego typu decyzje nie są powiązane ze sprawą połączenia PGG i KHW. "To jest odniesienie do sytuacji wewnętrznej i wynika z pozytywnego efektu, że w PGG jest coraz lepiej" - powiedział minister.
Wcześniej, podczas rozmów w KHW, związkowcy z holdingu przedstawili zarządowi swój projekt porozumienia w sprawie warunków, na jakich pracownicy holdingu mieliby przejść do Polskiej Grupy Górniczej. Dokument ma zabezpieczać interesy załogi po fuzji obu firm. Jak podała na stronie internetowej górnicza Solidarność, stronie społecznej chodzi głównie o trzy kwestie.
"Po pierwsze, sprzeciwiamy się likwidacji którejkolwiek z kopalń. Po drugie, nie widzimy innej możliwości niż przejście do nowego pracodawcy w oparciu o artykuł 23 prim Kodeksu pracy, dzięki czemu pracownicy zyskaliby pewność, że przez najbliższy rok będą wynagradzani na obecnych zasadach. Po trzecie, chcemy gwarancji pracy dla wszystkich pracowników KHW, którzy trafią do Polskiej Grupy Górniczej, a nie dla +jak największej+ liczby pracowników, jak proponuje pracodawca" - poinformował wiceszef holdingowej Solidarności Piotr Bienek.
Związkowcy z KHW odrzucili projekt porozumienia w formie przedstawionej im w ubiegłym tygodniu. Propozycja ta przewidywała rozwiązanie układu zbiorowego pracy w KHW i przyjęcie zasad obowiązujących w PGG. Wzorcowym regulaminem wynagradzania dla górników z KHW miał być regulamin obowiązujący w kopalni Ziemowit, gdzie - według związkowców - są najniższe płace w PGG. Ponadto - na mocy porozumienia - jeszcze w tym roku kopalnie Wieczorek i ruch Śląsk (rudzka część kopalni Wujek) miałyby trafić do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Związki zapowiedziały też, że jeśli do 3 marca nie otrzymają drugiej części tzw. 14. pensji za ubiegły rok, 6 marca zorganizują w Katowicach manifestację.
Po środowych rozmowach w KHW minister Tchórzewski poinformował, że w zakresie regulacji pracowniczych dla przechodzących do PGG górników z KHW, rozważany jest okres przejściowy. Pytany, czy przeniesienie części katowickiej kopalni Wieczorek (tzw. Wieczorek 1) do Spółki Restrukturyzacji Kopalń musi nastąpić - jak napisano w pierwotnym projekcie - jeszcze przed połączeniem KHW i PGG, minister uznał, że "nie ma takiej potrzeby".
Zgodnie z intencją resortu energii, zbycie aktywów zadłużonego na 2,5 mld zł Katowickiego Holdingu Węglowego na rzecz Polskiej Grupy Górniczej ma nastąpić 1 kwietnia. Przedtem zarządy i związkowcy z obu firm powinni podpisać porozumienie określające m.in. warunki tej transakcji oraz zasady przeniesienia pracowników. Później prowadzone będą rozmowy z bankami, którym holding winien jest ok. 1,2 mld zł z tytułu obligacji - chodzi o przesunięcie terminów spłaty oraz zamianę części długu na udziały w powiększonej PGG. Po fuzji grupa ma być dokapitalizowana na ok. 1 mld zł, aby w latach 2017-2018 zrealizować inwestycje za ok. 3 mld zł. Połączenie powinna też zaakceptować Komisja Europejska, która chce, by cała operacja miała charakter rynkowy, a spółka była w stanie generować zyski.