Test strefy: 2203 – 2207 pkt.

To nie był z pewnością udany początek tygodnia dla byków. Nie często bowiem zdarza się, by otwarcie kontraktów uplasowało się aż 35 punktów poniżej ceny odniesienia. Tak fatalne nastroje na wstępie poniedziałkowego handlu były pokłosiem gwałtownego pogorszenia się klimatu inwestycyjnego na rynkach światowych (ponownie powróciła kwestia Grecji).

Test strefy: 2203 – 2207 pkt.
Źródło zdjęć: © DM BZ WBK

20.09.2011 | aktual.: 20.09.2011 08:43

To zdecydowanie niestandardowe otwarcie (z jakim mieliśmy do czynienia w przypadku FW20Z11) zachęciło jednak błyskawicznie popyt do zainicjowania ruchu kontrującego. Niestety na przeszkodzie bykom stanęła przełamana rano zapora cenowa: 2260 – 2265 pkt., która teraz zaczęła na wykresie pełnić funkcję zapory podażowej (poranne maksimum uplasowało się na poziomie 2261 pkt.).

Bykom nie udało się zatem pokonać tutaj swojego przeciwnika, co generalnie sugerowało powrót kontraktów na ścieżkę spadków i możliwy test kolejnego przedziału wsparcia Fibonacciego: 2233 – 2237 pkt.

Jak wiadomo w/w scenariusz znalazł swoje potwierdzenie w rzeczywistości. Trzeba również przyznać, że w rejonie: 2233 – 2237 pkt. popyt podjął działania obronne, ale ostatecznie strefa nie zdołała utrzymać naporu niedźwiedzi.

Na wykresie doszło tym samym do wykrystalizowania się kolejnej podfali spadkowej. Ciekawostką było na pewno to, że jej impet wyczerpał się dopiero w okolicy eksponowanego przeze mnie w komentarzu porannym węzła popytowego: 2203 – 2207 pkt. Z wymienionego rejonu kupujący zdołali wykreować ruch kontrujący, który jednak wyhamował w okolicy wcześniej przełamanej strefy: 2233 – 2237 pkt (zadziałała tutaj zasada zmiany biegunów).

Ostatnia godzina handlu przebiegła pod znakiem odreagowania wzrostowego. Z rejonu wsparcia: 2203 – 2207 pkt. popyt po raz kolejny wyprowadził kontratak, ale trzeba obiektywnie przyznać, że skala tego ruchu raczej nie mogła zadowolić posiadaczy długich pozycji.

Tak czy inaczej zamknięcie grudniowej serii kontraktów uplasowało się na poziomie 2237 pkt. Stanowiło to spadek wartości FW20Z11 w stosunku do piątkowej ceny odniesienia wynoszący aż 2.1%.

Warto zatem podkreślić, że istotną rolę odegrała wczoraj strefa wsparcia Fibonacciego: 2203 – 2207 pkt. wraz z przebiegającą tutaj median line. Bykom ostatecznie udało się wybronić ten stosunkowo istotny przedział cenowy, ale trudno jednak ten fen fakt zestawiać z dominującym przez całą sesję obozem podażowym. Niedźwiedzie miały bowiem wczoraj zdecydowaną przewagę, choć zabrakło tej przysłowiowej kropki nad „i” w postaci przełamania 2203 – 2207 pkt.

Obraz
© Wykres FW20Z11

W tym miejscu warto poczynić pewną uwagę, iż niezależnie od kierunku kolejnego ruchu cenowego na wykresie powinno dojść w najbliższym czasie do uformowania się w miarę wiarygodnej formacji harmonicznej (czyli takiej, którą bez cienia wątpliwości będziemy w stanie opisać przy pomocy współczynników Fibonacciego). Jest to jak wiadomo ważna okoliczność, gdyż zazwyczaj obszary cenowe skonstruowane na bazie tego typu układów falowych cechują się wysokim poziomem wiarygodności.

Można wstępnie założyć, że następstwem przełamania przetestowanej wczoraj zapory popytowej powinien być prowzrostowy układ XABCD z projekcjami koncentrującymi się poniżej sierpniowego dołka cenowego. Z kolei zanegowanie wyeksponowanego na wykresie zniesienia 61.8% (poziom 2286 pkt.) wraz z plasującą się tutaj linią trendu spadkowego świadczyłoby o wzroście presji popytowej, co w konsekwencji przełożyłoby się prawdopodobnie na ruch w kierunku 2383 – 2390 pkt. (wypadają tutaj dla odmiany projekcje prospadkowej formacji XABCD).

Warto również zwrócić uwagę, że poprzednie ruchy cenowe (w ramach obecnej korekty) składały się z trzech podfal. Jest to istotna obserwacja, gdyż istnieje spore prawdopodobieństwo, iż obecna sekwencja falowa również przybierze ostatecznie taki właśnie kształt (nieco szerzej odniosę się do tej kwestii w swoich opracowaniach online). Podsumowując można stwierdzić, że ważnym wydarzeniem wczorajszej sesji była z pewnością obrona strefy wsparcia: 2203 – 2207 pkt. Wtorkowe nastroje nie są jednak korzystne dla posiadaczy długich pozycji (obniżenie ratingu Włoch przez agencję Standard&Poor’s) zatem wymieniony obszar cenowy niejako siłą rzeczy musi być przez nas nadal uważnie obserwowany. Konsekwencją jego zanegowania powinien być bowiem ruch w kierunku sierpniowego dołka, choć wcześniej zwróciłbym na pewno uwagę na węzeł popytowy: 2132 – 2139 pkt. Zakładam jednak, że kupujący w dalszym ciągu będą aktywnie bronić strefy 2203 – 2207 pkt. Należy również pamiętać, że dzisiaj za oceanem rozpoczyna się dwudniowe
posiedzenie FED. Ten czynnik może jakimś stopniu stabilizować sytuację na rynkach światowych.

Paweł Danielewicz DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)