Testy konsumenckie nie pozostawiają złudzeń. Tak zachodnie koncerny pogrywają sobie na Wschodzie
Gorsze bo polskie? Lepsze niemieckie?
Temat podwójnych standardów stosowanych przez producentów na różnych rynkach przywołała unijna komisarz Věra Jourová. Chodzi o różnice w składzie np. tych samych czekolad, napojów czy proszków do prania oferowanych na różnych europejskich rynkach. Różnice dotyczą wschodniej i zachodniej części UE.
Zdaniem unijnej komisarz ds. sprawiedliwości, konsumentów i równouprawnienia tego typu nieuczciwe praktyki handlowe w wielu przypadkach jest oczywistym łamaniem prawa.
W minionych latach niepokojące różnice czy to w składzie, zawartości czy wyglądzie produktów udowodniły już niejednokrotnie testy przeprowadzane przez organizacje konsumenckie z różnych krajów.
Przyjrzeliśmy się ich wynikom. Zobaczcie sami, jak to jest z tym fałszowaniem towarów na rynki wschodnioeuropejskie.