Tobiszowski: jeśli w energetyce nie będzie inwestycji, będzie problem

Jeśli w najbliższych latach w energetyce nie przeprowadzimy inwestycji, to będziemy mieli problem wyłączeń niektórych źródeł z systemu - powiedział we wtorek dziennikarzom wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski.

05.01.2016 17:10

Jak dodał, w spółkach energetycznych priorytetem jest przeprowadzenie "stosownych inwestycji". Ich brak - zdaniem wiceministra - grozi "zawaleniem się" systemu gospodarczego.

"Nie oczekujemy generowania zysków w spółkach energetycznych na siłę. Chcemy, by zarządy stworzyły taką konstrukcję, by spółki były rentowne i nie przynosiły strat, ale przede wszystkim musimy przygotować głęboki obszar inwestycji, bo za parę lat będziemy się wyłączać z systemu" - powiedział Tobiszowski.

Na pytanie czy nie obawia się, że takie działania mogą zniechęcić prywatnych inwestorów Tobiszowski zapewnił, że zmiany muszą powodować, że ktoś, kto ma akcje danego przedsiębiorstwa "nie może na tym tracić".

"Oczywiście, jest kwestia dywidendy, ale jeśli zobaczy, że podnosimy przez inwestycje aktywa, że spółka jest sprawniejsza, ma lepszą pozycję na rynku, to nie powinno wystraszyć inwestorów" - powiedział Tobiszowski.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)