Tomasz Cyrol: Polacy nie są ludźmi chętnymi do rozmów

- Nowe przepisy, które mają rozpropagować mediacje w sporach konsumenckich i gospodarczych, nie zadziałają, bo Polacy nie są ludźmi chętnymi do rozmów - wolą za wszelką cenę udowodnić swoją rację - mówi adw. Tomasz Cyrol, ekspert od mediacji przy UJ.

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Chodzi o dwa projekty zmian w przepisach, nad którymi pracują Ministerstwo Gospodarki i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jeden - projekt ustawy o wspieraniu polubownych metod rozwiązywania sporów. Ma on m.in. rozpropagować mediacje w sporach biznesowych. Drugi to projekt ustawy o pozasądowym rozwiązywaniu sporów konsumenckich - służy stworzeniu kompleksowego systemu rozstrzyganiu konfliktów na linii konsument-przedsiębiorca.

Jednak zdaniem Tomasza Cyrola, uregulowania te, choć dobre pod względem technicznym, mogą nie przynieść spodziewanego przełomu i zwiększyć znikomego w tej chwili odsetka spraw załatwianych przy pomocy mediacji. - Polacy nie są ludźmi chętnymi do rozmów - ocenił Cyrol podczas Kongresu sporów sądowych, mediacji i arbitrażu zorganizowanego przez Instytut Allerhanda.

Jego zdaniem, w naszym społeczeństwie chęć pokazania, że ma się rację, przeważa często nad kalkulacją ekonomiczną, która przemawiałaby za szybkim i polubownym załatwieniem sprawy poprzez negocjacje z drugą stroną.

- Mamy słynne spory o miedzę, które trwają wiele lat, gdzie wnuk adwokata, który zaczął prowadzić sprawę, kończy tę sprawę, albo jeszcze przekazuje ją swemu synowi. A wynagrodzenie pełnomocników przewyższa wielokrotnie wartość przedmiotu sporu - mówił Cyrol.

Podobne problemy istnieją - według eksperta, który działa także jako mediator Centrum Alternatywnego Rozwiązywania Sporów Uniwersytetu Jagiellońskiego - w wypadku sporów konsumenckich.

- Jeżeli przedsiębiorca chce uwzględnić reklamację, naprawić szkodę, bo rzeczywiście uważa, że zrobił źle albo dba o swój PR, to i tak załatwi ją pozytywnie. Natomiast w sytuacji, w której przedsiębiorca nie chce zgodzić się na uznanie roszczenia konsumenta, to idzie do sądu (...) bo nie ma interesu, żeby korzystać z polubownych metod rozstrzygania sporu, a może ciągnąć sprawę bardzo długo - podnosił Cyrol. Jak mówił, przedsiębiorcy nie lubią też zawierania ugód, bo konkretny pracownik boi się pretensji ze strony szefa i oskarżeń, że niepotrzebnie ustąpił.

Jako receptę wskazał edukację społeczeństwa, jednak nie w sensie zwiększania wiedzy, co do przysługujących poszczególnym stronom praw, a zmiany mentalności.

- Trzeba zachęcać społeczeństwo do mediacji, do rozmów. (...) Mówić im: "Lepiej się dogadać, niż walczyć". Druga rzecz, powinniśmy także edukować przedsiębiorców przy pomocy kija i marchewki. (...) Pokazać im, że klient jest jego skarbem - podkreślał.

- Obok tworzenia rozsądnego, dobrego prawa, musimy jeszcze myśleć o tym, co jest w naszych głowach i charakterach (...) i rozpocząć wieloletnią kampanię - dodał.

Z tymi argumentami zgodzili się w dyskusji także pozostali uczestnicy debaty. Jak mówił Paweł Zagaj z UOKiK, sceptycyzm ze strony przedsiębiorców co do polubownego rozwiązywania sporów potwierdziły konsultacje przy opracowaniu ustawy. Według Zagaja, podczas rozmów Urzędu np. z reprezentantami branży turystycznej potwierdziło się, że nie zależy im na stworzeniu silnego arbitra branżowego, bo bardziej opłacalne wydaje im się przeciąganie sporów w sądzie.

Z kolei Karolina Mania z Uniwersytetu Jagiellońskiego wyraziła przekonanie, że nowe przepisy mogą jednak przyczynić się do zmiany mentalności i pomóc w upowszechnieniu mediacji.

- Mój poziom optymizmu jest odwrotnie proporcjonalny do poziomu realizmu, niezależnie od tego, jakie są statystyki. Mam przekonanie, że zmiany pomogą wesprzeć alternatywne metody rozwiązywania sporów - mówiła.

Źródło artykułu:
To czytają wszyscy
Rywal KFC debiutuje w kolejnym mieście. Ma już 26 lokali w Polsce
Rywal KFC debiutuje w kolejnym mieście. Ma już 26 lokali w Polsce
FINANSE
Kolejnej sieci grozi strajk. Pracownicy żądają 800 zł podwyżki
Kolejnej sieci grozi strajk. Pracownicy żądają 800 zł podwyżki
FINANSE
Szukają ludzi do pracy. Płacą 60 zł za godzinę. Chętnych brak
Szukają ludzi do pracy. Płacą 60 zł za godzinę. Chętnych brak
FINANSE
Polacy rzucili się na luksusowego Sylwestra. Płacą nawet 10 tys. zł
Polacy rzucili się na luksusowego Sylwestra. Płacą nawet 10 tys. zł
FINANSE
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat przed niedzielą
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat przed niedzielą
FINANSE
Dino namiesza w branży? Dużo zależy od zakazu handlu alkoholem
Dino namiesza w branży? Dużo zależy od zakazu handlu alkoholem
FINANSE
Odkryj
Carrefour opuści kolejny kraj? Jest tu trzecią największą siecią
Carrefour opuści kolejny kraj? Jest tu trzecią największą siecią
FINANSE
Znaleźli u niego 56 telefonów. Był poszukiwany listami gończymi
Znaleźli u niego 56 telefonów. Był poszukiwany listami gończymi
FINANSE
Zwolnienia w sklepie Biedronki. Ajent wyrzucił ich z dnia na dzień
Zwolnienia w sklepie Biedronki. Ajent wyrzucił ich z dnia na dzień
FINANSE
Jajo sprzedane za prawie 23 mln funtów. Padł rekord
Jajo sprzedane za prawie 23 mln funtów. Padł rekord
FINANSE
Istnieje od 120 lat. Krakowski sklep ma kłopoty. Właściciel tłumaczy
Istnieje od 120 lat. Krakowski sklep ma kłopoty. Właściciel tłumaczy
FINANSE
Ważna zmiana dla rolników. Urzędnicy sprawdzą, czy naprawdę pracujesz
Ważna zmiana dla rolników. Urzędnicy sprawdzą, czy naprawdę pracujesz
FINANSE
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇