Tony malin z Ukrainy zatrzymane przez służby. Zaniepokoił je kolor
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Lublinie znów nie zezwoliła na wjazd produktów z Ukrainy. Tym razem wątpliwości służb wzbudziła partia mrożonych malin o łącznej masie ponad 40 ton.
"Decyzjom nadano rygor natychmiastowej wykonalności" - informuje komunikat opublikowany na Facebooku przez Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolejne robaki w żywności. Mieszkańcy Podlasia reagują na nowe przepisy UE
Mrożone maliny z zakazem wjazdu do Polski
11 września IJHARS w Lublinie wydał komunikat w sprawie produktów, które wzbudziły wątpliwości służb. Tym razem są to mrożone maliny.
Z komunikatu wynika, że służby zdecydowały o zakazie wprowadzenia do obrotu na teren Polski partii malin mrożonych o łącznej masie 40 740 kg. Produkty pochodziły z Ukrainy.
Inspektorzy informują, że powodem zatrzymania była "obecność widocznej pleśni, zepsutych owoców oraz nietypowej dla owoców maliny barwy".
Trwa ładowanie wpisu: facebook
To nie pierwszy raz, kiedy polscy inspektorzy nie pozwalają na wjazd mrożonych malin zza naszej wschodniej granicy. Pod koniec sierpnia informowaliśmy, że służby zatrzymały partię o masie ponad 20 ton. Również w tym przypadku powodem decyzji były "obecność pleśni" oraz "nietypowa dla owoców maliny barwa".
Ukraina niechlubnym rekordzistą
Ukraina to państwo, z którego pochodzi najwięcej żywności zatrzymywanej na granicach Polski. Jak pisaliśmy w WP Finanse, IJHARS w okresie od lipca do końca sierpnia 2024 r. wydała 18 decyzji dot. zatrzymania towarów spożywczych z Ukrainy. Zapytaliśmy również o to, jakich produktów dotyczyły decyzje podjęte przez inspektorów w okresie letnim. Jak podaje IJHARS, najczęściej kwestionowano: owoce mrożone, zboża (gryka, proso) czy lody z Ukrainy.
Z podsumowania wynika, że drugie miejsce pod względem liczby zakwestionowanych artykułów zajęła Mołdawia (4 decyzje), a trzecie - Armenia (3 decyzje).
WP Finanse na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski