TR chce zmian w Funduszu Kościelnym

Poseł TR wskazywał, że obecna wersja projektu nie odbiega znacząco od jej pierwotnej wersji. "Założenia projektu nie zostały zmienione (...). Oceniam ten budżet pozytywnie. Uważam, że jest to budżet wiarygodny, odpowiedzialny i oparty na solidnych założeniach" - stwierdził.

"To jest po prostu budżet na miarę naszych możliwości" - dodał.

Zaznaczył jednak, że w dokumencie znajduje się kilka zapisów, które są "kością niezgody". Wskazał tu m.in. Fundusz Kościelny. "Chcę przypomnieć, że 18 listopada 2011 roku z tej mównicy premier Donald Tusk obiecał likwidację Funduszu Kościelnego. Obiecał de facto zniesienie bezprawnego finansowania składek ubezpieczeniowych duchowieństwa z tzw. Funduszu Kościelnego" - mówił poseł TR.

"Spełnienie tej obietnicy byłoby kamieniem milowym w budowie nowoczesnego państwa, biorącego na serio zapisy konstytucji" - dodał.

Podkreślał, że Fundusz jest "reliktem czasów stalinowskich", gdyż został powołany na mocy ustawy z 1950 r. Kopyciński tłumaczył, że Fundusz stanowił rekompensatę dla Kościoła i miał być finansowany z dochodów z przejętych przez państwo dóbr kościelnych osób prawnych. Ostatecznie jednak zamieniono to na finansowanie z budżetu państwa.

Poseł wskazywał, że środki z Funduszu Kościelnego miały być przeznaczane m.in. na konserwację i odbudowę miejsc poświęconych kultowi religijnemu, udzielanie duchownym pomocy materialnej czy lekarskiej. Dodał, że w 1989 r. rozszerzono ten katalog o m.in. finansowanie działalności charytatywnej.

"W ciągu ostatnich kilku lat ani jedna złotówka z tego Funduszu nie została wydatkowana na takie szczytne cele, jak działalność opiekuńczo-wychowawcza czy odbudowa budynków sakralnych (...). Wszystkie pieniądze z tego Funduszu przeznaczane są na finansowanie składek ubezpieczeniowych" - podkreślał Kopyciński.

"Jedynym ustawowym powodem funkcjonowania tego Funduszu było odszkodowanie za tereny upaństwowione. Ale przecież my ten majątek w całości zwróciliśmy, a więc ustawowo ustał powód dalszego funkcjonowania Funduszu Kościelnego" - dodał.

Kopyciński zapowiedział, że jego klub składa poprawkę do projektu budżetu, by kwotę 118 mln 230 tys. zł, która jest zapisana na Fundusz Kościelny, przeznaczyć na utworzenie nowej rezerwy celowej pod nazwą: "finansowanie działalności Kościoła katolickiego".

"Czym innym jest coś świadomie i odpowiedzialnie komuś dawać, a czymś innym jest pozwalać się bezprawnie komuś - mówiąc wprost - okradać. W tej sprawie nie chodzi o 118 mln zł, ale o zasadę" - podkreślił.

"W zależności od losów naszej poprawki, mimo pozytywnej oceny budżetu, będziemy uzależniać poparcie dla projektu" - zapowiedział Kopyciński.

We wtorek w Sejmie trwa debata nad projektem ustawy budżetowej na 2015 r. Zaplanowano ją w godzinach 9 - 14.30, a głosowanie - w wieczornym bloku głosowań.

Podczas dotychczasowych prac nad projektem w komisji finansów publicznych zgłoszono ponad 50 poprawek, a komisja zarekomendowała pozytywnie 22 z nich - w większości autorstwa klubu PO.

Przygotowany przez resort finansów projekt budżetu przewiduje, że deficyt w 2015 r. nie powinien przekroczyć 46 mld 80 mln zł. Dochody budżetu państwa zaplanowano w wysokości 297 mld 252 mln 925 tys. zł (wobec 277 mld 782,2 mln zł zaplanowanych na br.), a wydatki w kwocie 343 mld 332 mln 925 tys. zł (wobec 325 mld 287,4 mln zł przewidzianych w tym roku). Opracowując projekt przyszłorocznego budżetu MF założyło, że polska gospodarka będzie się rozwijać w tempie 3,4 proc., a średnioroczna inflacja wyniesie 1,2 proc.