Trichet uspokoił sytuację, odczyty PKB w centrum uwagi

Wobec ostatnich zawirowań wokół Irlandii, wczorajszy dzień był pod tym względem wyjątkowo spokojny. Spadki głównej pary walutowej zostały zatrzymane na poziomie 1.2970.

01.12.2010 | aktual.: 01.12.2010 12:20

Wobec ostatnich zawirowań wokół Irlandii, wczorajszy dzień był pod tym względem wyjątkowo spokojny. Spadki głównej pary walutowej zostały zatrzymane na poziomie 1.2970.
Zachowanie rynków walutowych było determinowane przez publikacje makroekonomiczne. W wygłoszonym wczoraj przemówieniu, szef EBC Jean-Claude Trichet starał się przekonać inwestorów, że nie ma powodów do dalszej wyprzedaży euro. Powiedział on, iż stabilność finansowa strefy euro jest niezagrożona i inwestorzy nie powinni stawiać jej dalszych losów pod tak dużym znakiem zapytania. Na chwilę obecną wydaje się, że słowa Tricheta podziałały na inwestorów. Spadki na głównej parze walutowej po jego wypowiedzi zostały zahamowane, a dzisiaj od wczesnych godzin porannych obserwujemy kierunek północny.

Najwięcej reperkusji na rynku walutowym w dniu wczorajszym wywołały jednak publikacje makroekonomiczne o PKB w III kwartale. Już o godzinie 10 figurę tą opublikował polski urząd statystyczny. Odczyt okazał się dużo lepszy od oczekiwań. Nasz PKB w trzecim kwartale rósł jeszcze szybciej niż poprzednio, bo w tempie 4.2% (po zannualizowaniu), i przede wszystkim szybciej niż oczekiwano. Głównym motorem napędowym był popyt konsumpcyjny, z czego należy się cieszyć. Nieco gorzej wypadły niestety inwestycje. Na skutek dobrych danych złoty odrobił straty z poniedziałku i jest bardzo blisko powrotu do wcześniejszego kanału spadkowego.

Gorsze dane o PKB zostały opublikowane z kolei w Kanadzie. Tamtejsza gospodarka rozwijała się w trzecim kwartale zaledwie w tempie 1.00% podczas gdy oczekiwano, że wzrost wyniesie 1.50% (w obu przypadkach po zannualizowaniu). Efekt był oczywisty - silna wyprzedaż kanadyjskiego dolara, który w ciągu pół godziny stracił ponad pół figury w stosunku do USD.

Podobnie jak w Kanadzie, odczyt o PKB był słabszy od prognoz również w Australii. Tutaj jednak gospodarka ma się znacznie lepiej, bo wzrost w III kwartale wyniósł 2.7%. Prognozy mówiły o wzroście w okolicach 3.4%. Na skutek odczytu kurs AUDUSD spadł o 70 pipsów.

EURPLN
Początkowo reakcja inwestorów na dobre dane o PKB w Polsce była bardzo ostrożna i w związku z tym ruch południowy kursu EURPLN bardzo niewyraźny. Później jednak inwestorzy śmielej dyskontowali tą informację, a najdynamiczniejszy ruch miał miejsce po dobrych danych z USA oraz po wypowiedzi Tricheta. W ostatecznym rozrachunku złoty umocnił się do euro o 8 groszy. Najbliższym istotnym poziomem technicznym będzie poziom 3.99. Jeśli zostanie przełamany, to z pewnością kurs powróci do wcześniejszego czteromiesięcznego kanału. Wcześniej trzeba będzie jeszcze pokonać psychologiczną barierę 4.00. Fundamenty z pewnością sprzyjają złotemu, mimo zamieszania wokół OFE w ostatnim czasie.
EURUSD
Wypowiedź Tricheta doprowadziła do zatrzymania spadków i nawet delikatnego odbicia na EURUSD, jednak jest oczywiście dużo za wcześnie, aby mówić o ewentualnej zmianie trendu. Fundamenty w krótkim terminie przemawiają wciąż za umocnieniem dolara, szczególnie po wczorajszych publikacjach indeksów Conference Board i Chicago PMI. Sytuacja techniczna również jest niejednoznaczna. Trzecia fala spadkowa została praktycznie zrównana z pierwszą, co może być sygnałem zakończenia spadków. Trend południowy jest jednak silny. Kluczowe powinny dzisiejsze dane z rynku pracy, publikowane przez agencję ADP, jak również odczyt Beżowej Księgi.

GBPUSD
Funt jest obecnie zdecydowanie silniejszą waluta niż euro. W momencie gdy pikuje indeks dolarowy, zwyżki na głównej parze walutowej są ograniczone, a para GBPUSD zachowuje się silnie wzrasta. Dodatkowo funta wsparła dzisiejsza publikacja indeksu PMI dla przemysłu. Odczyt był na poziomie 58.0, podczas gdy prognoza wskazywała na 54.7. Wobec ostatnich wzrostów kurs dotarł w pobliże oporu znajdującego się na wysokości 1.5648. Jego pokonanie lub nie, będzie kluczowe dla dalszych losów tej pary walutowej.
AUDUSD
Zachowanie kursu AUDUSD jest ostatnimi czasy nieodgadnione. Niektórzy pamiętają zapewne sytuację, gdy po nieoczekiwanym braku podwyżki stóp procentowych w Australii kurs najpierw spadł, by za chwilę silnie wzrosnąć i z dużym zapasem odrobić straty. Ostatniej nocy sytuacja była podobna. Gorsze dane o PKB wywołały najpierw spadek, a potem pomimo tego, że ruch ten był zgodny z trendem, kurs zaczął silnie rosnąć. Techniczny opór znajduje się 30 pipsów powyżej obecnej ceny i tam powinien się ruch wzrostowy zatrzymać. Spodziewamy się odbicia od tego oporu (wynikającego z linii trendu spadkowego poprowadzonej po szczytach z 22, 25 i 26 listopada) i spadków do końca tygodnia.

Kamil Rozszczypała
DM IDM SA

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)