Trwa protest w kopalni Kazimierz-Juliusz, w piątek spotkanie z wojewodą
Ok. 150 górników kontynuuje w piątek podziemny protest w przeznaczonej do likwidacji sosnowieckiej kopalni Kazimierz-Juliusz. Domagają się wypłaty zaległych wynagrodzeń, chcą też przedłużenia działania kopalni.
26.09.2014 09:05
W piątek z protestującymi ma spotkać się wojewoda śląski Piotr Litwa. Tego dnia ma się też odbyć pilne posiedzenie rady nadzorczej Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW).
Rzecznik kopalni Artur Krawiec powiedział PAP, że obecnie w podziemnych wyrobiskach przebywa 154 protestujących górników. Przed południem ma ich odwiedzić wojewoda, który dzień wcześniej o problemach związanych z likwidacją kopalni rozmawiał z premier Ewą Kopacz.
Krawiec powiedział, że protestujący deklarowali chęć podjęcia pracy na swoich zmianach. "Zarząd zdecydował, że ze względów bezpieczeństwa nie będą kierowani do prowadzenia eksploatacji - są już zmęczeni protestem" - wyjaśnił Krawiec. Wraz z górnikami stale pod ziemią przebywa co najmniej jedna osoba z nadzoru. W odległości ok. 150 m od protestujących jest jeden oddział ratowniczy.
Kazimierz-Juliusz to spółka zależna KHW i ostatnia czynna kopalnia węgla kamiennego w Zagłębiu Dąbrowskim. Ma zakończyć wydobycie na przełomie września i października. Pierwotnie kopalnia miała działać dłużej, przyspieszenie jej likwidacji zarząd Holdingu tłumaczy wyczerpaniem dostępnych złóż oraz narastaniem problemów związanych z opłacalnością i bezpieczeństwem resztkowego wydobycia.
Aby nie pogłębiać strat, zdecydowano, że zamknięcie nastąpi z końcem września 2014 r. Miesięcznie do działalności operacyjnej kopalni trzeba dokładać 2-3 mln zł, a większość środków zajmują komornicy. Dodatkowo kopalnia zalega pracownikom z wypłatą ok. 22 mln zł z tytułu m.in. odpraw emerytalnych czy barbórek. Łączne zobowiązania kopalni z tytułu wszystkich świadczeń publiczno-prawnych i cywilno-prawnych zbliżają się do 100 mln zł.
Zarząd KHW deklarował wielokrotnie, że wszyscy pracownicy kopalni - ok. tysiąca osób - znajdą zatrudnienie w innych zakładach holdingu. Protestujący domagają się wypłaty zaległych wynagrodzeń, przedłużenia żywotności kopalni, wykupu mieszkań zakładowych oraz - po całkowitym wyczerpaniu węgla i zakończeniu żywotności kopalni - przejścia do innych zakładów KHW na dotychczasowych warunkach. Ponad tydzień temu górnicy z kopalni Kazimierz-Juliusz, wspierani przez bliskich i związkowców z innych zakładów, manifestowali w Sosnowcu i Katowicach.
Ministerstwo Gospodarki zapowiedziało w czwartek dalsze rozmowy w sprawie przyszłości kopalni. W piątek ma zostać zorganizowane pilne posiedzenie rady nadzorczej KHW. Rada ma przeanalizować "alternatywne możliwości wygaszania pracy" kopalni Kazimierz-Juliusz.
Na najbliższy wtorek wojewoda zapowiedział w Katowicach kolejne spotkanie ze stroną społeczną, poświęcone kopalni Kazimierz-Juliusz. Ma wziąć w nim udział - zgodnie z zapewnieniem premier Ewy Kopacz - wiceminister gospodarki. (PAP)
(planujemy kontynuację tematu)