Kontrole na drogach. Nawet 3 tys. zł mandatu za ten szczegół

Jak podał "Dziennik Gazeta Prawna", akcja kontrolna policji trwa od 24 października do końca 2024 roku. W tym czasie funkcjonariusze oceniają stan techniczny świateł w pojazdach. Jeżeli oświetlenie jest niezgodne z przepisami, kierowcy mogą otrzymać mandat sięgający nawet 3 tys. zł.

Artykuł ciągnie się pod materiałem wideo

W 2024 roku kierowcy mogą napotkać takie kary związane z oświetleniem:

• kierowanie pojazdem niesprawnym technicznie – od 20 zł do 3000 zł,
• niewłączenie świateł mijania w nocy – 300 zł i 6 punktów karnych,
• niewłączenie świateł w ciągu dnia – 100 zł i 2 punkty karne,
• używanie tylnych świateł przeciwmgłowych bez potrzeby –100 zł i 2 punkty karne.

Gazeta przypomina, że instalacja tzw. retrofitów, czyli zamienników LED w reflektorach, jest w Polsce nielegalna. Takie niehomologowane żarówki mogą nieprawidłowo rozpraszać światło, co zwiększa ryzyko oślepienia innych kierowców.

Z raportu Instytutu Transportu Samochodowego wynika, że aż 70 proc. kierowców doświadczyło oślepienia przez światła innych samochodów. Aż 20 proc. reflektorów w autach ma wady. Problem z ustawieniem świateł dotyczy zarówno starszych, jak i nowszych modeli aut.

Kierowcy mają szansę na darmowe sprawdzenie oświetlenia 7 grudnia 2024 roku. Na stacjach kontroli diagności zbadają, czy reflektory i żarówki działają prawidłowo.

Od dwóch lat kary za łamanie przepisów drogowych są ostrzejsze, co może sprawiać trudności z uiszczeniem jednorazowego mandatu. Jak pisaliśmy w WP Finanse, możliwe jest rozłożenie płatności na raty.

Najpierw jednak trzeba przyjąć mandat, a następnie złożyć wniosek do Pierwszego Urzędu Skarbowego w Opolu. Dokumentację można dostarczyć osobiście, przez pełnomocnika, pocztą lub elektronicznie.

We wniosku należy zamieścić: dane urzędu i wnioskodawcy, numer mandatu, seria oraz wysokość, sposób spłaty, czyli liczba rat, ich wysokość i terminy, uzasadnienie wniosku i podpis.