Trzecie z rzędu powstrzymane wyprzedaży w okolicy 24 586 pkt.

Niski poziom indeksów na początku notowań w dużej mierze był spowodowany przeceną sektora bankowego, spowodowaną informacją o szacunkowym wyniku BRE Banku za 4 kwartał 2008 roku, który w związku z zawiązaniem dużych rezerw na należności kredytowe oraz z tytułu wyceny instrumentów pochodnych okazał się znacznie niższy od oczekiwań rynku. Wartość transakcji zawartych na akcjach sektora bankowego wyniosła 542 mln zł, na akcjach 20 największych spółek 886 mln zł, zaś całkowity obrót przekroczył 1062 mln zł. Po godzinie 14 inwestorzy oczekując zwyżek na amerykańskich giełdach znacznie zwiększyli popyt na GPW, co w efekcie pozwoliło zakończyć notowania powyżej wtorkowego zamknięcia. WIG zyskał 1,29%, WIG20 2,19%, zaś indeks WIG-banki 2,05%.

Przebieg wczorajszych notowań różnił się od zakładanego, lecz rezultat był podobny. Indeks po niskim otwarciu bardzo szybko przeszedł do testu mocnego wsparcia, jakim jest poziom 24 586 pkt. gdzie pojawił się bardzo silny popyt wynoszący indeks ponad wtorkowe maksimum. Jest to bardzo silny sygnał kupna, dodatkowo potwierdzony przez podobne sygnały, generowane na szybkich oscylatorach. Formacja doji nie przyniosła spodziewanego efektu, lecz jeśli rozpatrzyć ją jako zapowiedź wczorajszego odbicia, spisała się bardzo dobrze. Jednak odbicie należy to bardziej kojarzyć z silnym wsparciem wspomnianym wyżej, od którego kurs odbił już trzeci raz zapowiadając możliwe powstanie potrójnego dna. Na wykresie uformowała się wysoka biała świeca z długim dolnym cieniem, obejmująca całym korpusem świecę poprzedzającą, gdzie wzrost został potwierdzony wzrostem wolumenu ponad 1 mld zł rokując krótkoterminową zwyżkę. Tak silny spadek do październikowego minimum, bez wyraźnej korekty, rodzi pewne obawy, iż przy kolejnym zejściu
poziom ten może nie wytrzymać naporu sprzedających.

BM Banku BPH