"Tu jest Polska!”. Zaskakujący pomysł wiceministra

Wiceminister Janusz Kowalski żąda zmiany dwujęzycznych tablic kolejowych w dwóch opolskich miejscowościach. "Tu jest Polska!" - argumentuje polityk Solidarnej Polski. Zdaniem lidera opolskiej mniejszości niemieckiej Rafała Bartka, do takiego działania nie ma podstaw prawnych.

Janusz KowalskiJanusz Kowalski, wiceminister, opolski poseł na Sejm i polityk Solidarnej Polski.
Źródło zdjęć: © East News | Tomasz Jastrzebowski

Chodzi o tablice z nazwami stacji kolejowych w dwóch miejscowościach w województwie opolskim: Chrząstowice i Dębska Kuźnia. Na mocy ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym nazwy stacji widnieją tam w dwóch językach – po polsku i po niemiecku.

Niemieckie nazwy przeszkadzają politykowi Solidarnej Polski. "Tu jest Polska!” – przypomina na Twitterze wiceminister i dodaje, że niemieckie nazwy stacji to "niebezpieczny i bezprawny precedens”.

Jego zdaniem, ten "niebezpieczny precedens” mógłby doprowadzić do dodawania nazw stacji kolejowych w języku mniejszości również w innych miastach, jak np. Warschau Innenstadt czy Oppeln Western, fantazjuje wiceminister.

Rząd może się cieszyć. Budowa dróg tańsza niż zakładał

"Zapadła przed laty decyzja nie ma podstawy w obowiązujących przepisach prawa i został podjęta na skutek działań ówczesnego sekretarza stanu w Ministerstwie Administracji Cyfryzacji Pana Stanisław Huskowskiego. Stan faktyczny wywołuje liczne wyrazy niezadowolenia mieszkańców oraz prowadzi do dezorientacji podróżnych" – pisze Kowalski.

Zdaniem lidera opolskiej mniejszości niemieckiej Rafała Bartka, nie ma podstaw prawnych do usunięcia dwujęzycznych nazw z dworców kolejowych w Dębskiej Kuźni i Chrząstowicach, a jeśli do tego dojdzie, to z powodów polityczynych, a nie ze względu na uregulowania prawne.

Bartek przypomina na swoim profilu społecznościowym, że kwestia oznakowania na terenach zamieszkiwanych przez mniejszości jest uregulowana prawnie, a zapis mówi wprost: "nazw stacji/ przystanków osobowych nie tłumaczymy na języki obce, z wyjątkiem nazw lokalizacji na terenach zamieszkałych przez ustawowo uznane mniejszości narodowe (białoruską, litewską, niemiecką, ukraińską) i etniczne...".

Wiceminister Janusz Kowalski poinformował, że 3 lutego złożył w tej sprawie interpelację do ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos