Tu Polacy najczęściej kupują ubrania. Znamy zwycięzcę
Z badania firmy badawczej PMR Market Experts wynika, że Pepco jest liderem na polskim rynku odzieżowym. 86 proc. Polaków wybiera Pepco jako główny sklep odzieżowy.
Popularność takich sieci niespożywczych jak Pepco, Action czy KiK wynika przede wszystkim z atrakcyjnych cen i szerokiego wyboru produktów. "Klienci coraz częściej kierują się korzystnymi ofertami, co sprzyja dynamicznemu rozwojowi dyskontów oferujących wielobranżowy asortyment" - napisano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ceny jak 10 lat temu. Tak się kończy wojna dyskontów
Autorzy raportu podają, że obok dyskontów, na popularności zyskują także sklepy multiasortymentowe. W raporcie stwierdzono, że marki takie jak Empik, TK Maxx czy Halfprice przyciągają klientów możliwością zakupu różnorodnych produktów w jednym miejscu. Podkreślono również, że wielomarkowe sklepy stają się symbolem nowoczesnych centrów handlowych.
Zauważono także, że sieci odzieżowo-obuwnicze, takie jak Sinsay i Reserved, nie pozostają w tyle. "Rozszerzenie oferty o nowe kategorie produktów jest odpowiedzią na zmieniające się potrzeby konsumentów, którzy coraz bardziej cenią sobie kompleksowe podejście do zakupów" - napisano.
PMR pisze, że w ostatnich latach rosnącą popularnością cieszą się także sklepy z odzieżą używaną, czyli second-handy. "To trend, który zyskuje na sile z wielu powodów. Coraz więcej Polaków decyduje się na zakupy z drugiej ręki nie tylko z uwagi na oszczędność, ale także z powodu rosnącej świadomości ekologicznej' - napisano.
Ten trend jednak wpływa negatywnie na sprzedaż nowych ubrań, co obniża ogólną wartość rynku. Branża odzieżowa musi zatem dostosowywać swoje strategie do zmieniających się preferencji konsumentów, aby utrzymać konkurencyjność wobec rosnącego segmentu second-handów.