Tusk: bezpieczeństwo energetyczne oznacza rehabilitację polskiego węgla (krótka2)
Bezpieczeństwo energetyczne oznacza rehabilitację polskiego węgla - mówił w środę w Katowicach premier Donald Tusk zapowiadając m.in. decyzje finansowe, by osiągnąć ten cel. Przekonywał, że nie wynika to z presji grup zawodowych, tylko z troski o niezależność energetyczną.
"Tu na Śląsku, także ja - jako człowiek o liberalnych poglądach i zdecydowany zwolennik wolnego rynku - powtórzę (...): bezpieczeństwo energetyczne i odpowiedzialność za wspólnotę gospodarczą, społeczną, narodową, oznaczają konieczność umiejętnego wyznaczania granic dla indywidualnego egoizmu i dla pogoni za zyskiem" - podkreślał premier podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Przekonywał, że oznacza to nie tylko rehabilitację polskiego węgla, ale też potrzebę rehabilitacji wszystkich, którzy ciężko pracują "byśmy hasło bezpieczeństwa energetycznego, a co za tym idzie bezpieczeństwa politycznego naszej wspólnoty, zamieniali w praktyczne działanie".
Zapowiedział, że rząd będzie robił wszystko, aby ta potrzeba rehabilitacji polskiego węgla i budowania prawdziwej niezależności energetycznej znalazła swój praktyczny wymiar w decyzjach. "To są decyzje, które muszą polegać na używaniu także narzędzi państwowych: możliwości państwa i finansowych i organizacyjnych dla wzmocnienia polskiego przemysłu, w tym polskiego górnictwa" - oświadczył. Zastrzegł, że takie nastawienie nie wynika z tego, że domaga się tego taka czy inna grupa zawodowa lub dyktuje jakaś doktryna.
Tusk zwrócił uwagę, że konflikt na Ukrainie pokazał, jakie znaczenie ma bezpieczeństwo energetyczne, dla bezpieczeństwa w ogóle. Jego zdaniem dziś widać wyraźnie, że Polacy mieli bardzo dużo racji nawołując do wyważenia we właściwych proporcjach argumentów na rzecz ochrony klimatu i argumentów na rzecz bezpieczeństwa energetycznego.