Tusk: biorę odpowiedzialność za zatrzymanie na razie ustawy reprywatyzacyjnej

Premier Donald Tusk powiedział, że bierze na siebie odpowiedzialność za decyzję o zatrzymaniu na razie sprawy ustawy reprywatyzacyjnej. Zapewnił, że w sprzyjającym okresie rząd przekaże projekt tej ustawy do Sejmu.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | John Thys

Ministerstwo Skarbu podało w czwartek, że z powodów finansowych nie może być przeprowadzony przygotowany projekt ustawy mający zapewnić symboliczne rekompensaty osobom, których mienie zabrano w PRL m.in. właścicielom dworów, pałaców i przedsiębiorstw. Mogłoby to spowodować, jak podał resort, przekroczenie dozwolonej przez UE bariery długu publicznego w stosunku do PKB.

Pytany o tę kwestię w piątek na konferencji prasowej w Brukseli, premier powiedział, że bardziej precyzyjnym sformułowaniem w tej sprawie jest "częściowe zadośćuczynienie", niż reprywatyzacja.

Dodał, że chodzi o duże pieniądze, to nie jest kwestia tylko symboliki, to nie chodzi tylko o zadośćuczynienie moralne. - Nawet w takiej wersji, która rozkładałaby spłatę tego typu zobowiązań, czy zadośćuczynień na lata, (...) zapewniała, że tylko ci, którzy są w stanie udokumentować zasadność takiego roszczenia otrzymaliby pieniądze, to jednak mówimy o dziesiątkach miliardów złotych w długoletniej perspektywie - podkreślił premier.

Tusk zapewnił, że w sprzyjającym okresie rząd przekaże projekt ustawy Sejmowi. - I biorę odpowiedzialność za decyzję o zatrzymaniu na razie procesu, a więc nie kierujemy do parlamentu tej ustawy, bo w dzisiejszej sytuacji na świecie, w Europie, w Polsce proponowanie dodatkowego wydatku idącego w dziesiątki miliardów złotych byłoby uczciwe wobec roszczących i bardzo nieuczciwe wobec wszystkich pozostałych polskich obywateli - powiedział.

Podkreślił, że ustawa jest gotowa od prawie roku i nie ma nic wspólnego z kalendarzem politycznym, zgodnie z którym w tym roku odbędą się wybory parlamentarne. - Tę ustawę przygotowywaliśmy szybko i w najlepszej wierze, widząc, że dobra sytuacja finansowa na świecie i w Polsce umożliwi nam przeprowadzenie, nie tylko przegłosowanie, ale wprowadzenie w życie tej ustawy - mówił.

Później - dodał premier - po załamaniu się finansów na świecie i w Europie, w obliczu narastającej potrzeby dyscypliny finansowej w Polsce sytuacja się zmieniła. - Więc uczciwie mówię, że nie będę proponował takiego przedsięwzięcia - dodał.

Projekt ustawy o świadczeniach pieniężnych przyznawanych niektórym osobom, których dotyczyły procesy nacjonalizacji został przygotowany w Ministerstwie Skarbu w 2008 r. Projekt był omawiany na licznych spotkaniach i uzgodnieniom m.in. z Rządowym Centrum Legislacji z Prokuratorią Generalną.

Ostatnie spotkanie w ramach Komitetu Stałego Rady Ministrów na temat projektu, jak poinformowano, odbyło się w lutym zeszłego roku. W następstwie uzgodnień minister finansów został zobowiązany do przygotowania analizy nt. wpływu tej regulacji na przyrost długu sektora finansów publicznych w latach 2010-1016.

Chodzi o nacjonalizację przeprowadzoną na podstawie wydanych w latach 1944-1962 dekretów PKWN i ustaw uchwalonych przez Sejm PRL. Zgodnie z proponowanymi przepisami, poszkodowani, np. dawni właściciele (lub ich spadkobiercy) dworów, pałaców czy przedsiębiorstw, mieliby otrzymywać świadczenie majątkowe o wymiarze symbolicznym.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Producenci ziemniaków są załamani. Wszystko przez brak odszkodowań
Producenci ziemniaków są załamani. Wszystko przez brak odszkodowań
Wyjątkowe grzyby na aukcji. Sprzedano je za pół miliona złotych
Wyjątkowe grzyby na aukcji. Sprzedano je za pół miliona złotych
Wraca Burger Drwala. McDonald's potwierdził datę. Debiut w Poznaniu
Wraca Burger Drwala. McDonald's potwierdził datę. Debiut w Poznaniu
PKP goni czeskiego rywala. Ruszyła promocja, bilety od 19 zł
PKP goni czeskiego rywala. Ruszyła promocja, bilety od 19 zł
Gigant fast food ma problem. Zamknie kilkaset lokali w USA
Gigant fast food ma problem. Zamknie kilkaset lokali w USA
Pokazał rachunek za prąd. "Granica prawie przekroczona"
Pokazał rachunek za prąd. "Granica prawie przekroczona"
Potrącił nastolatkę i uciekł. Sąd chce od księdza 60 tys. zł
Potrącił nastolatkę i uciekł. Sąd chce od księdza 60 tys. zł
Kultowa sieć kawiarni zamyka lokale. Przegrywa walkę z Żabką?
Kultowa sieć kawiarni zamyka lokale. Przegrywa walkę z Żabką?
Ukraiński gigant przejmie sklepy Carrefoura w Polsce? Bada rynek
Ukraiński gigant przejmie sklepy Carrefoura w Polsce? Bada rynek
Palenie liśćmi na działce. Oto co mówi prawo
Palenie liśćmi na działce. Oto co mówi prawo
Sprawdzili 900 schronów. Żaden nie spełnia wymogów
Sprawdzili 900 schronów. Żaden nie spełnia wymogów
Spędziła kilka godzin na SOR-ze w USA. Oto rachunek
Spędziła kilka godzin na SOR-ze w USA. Oto rachunek