Tusk szuka pieniędzy w Arabii Saudyjskiej

Polska walczy o inwestycje Arabii
Saudyjskiej, która dysponuje kapitałem szacowanym na bilion
dolarów. Dlatego - jak dowiaduje się "Dziennik" - w listopadzie
Donald Tusk leci do Rijadu.

Tusk szuka pieniędzy w Arabii Saudyjskiej
Źródło zdjęć: © AFP

27.05.2009 | aktual.: 27.05.2009 06:58

Premiera przyjmie w swoim pałacu król Abdullah bin Abdul Aziz Al-Saud. Stawka spotkania może okazać się wysoka. Tak dużych pieniędzy do wydania jak Arabia Saudyjska nie ma bowiem w czasach kryzysu nikt na świecie. Sam król ma 21 mld dolarów.

Do tej pory szejkowie inwestowali je w krajach pewnych: w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, we Francji. Ale teraz chcą zdywersyfikować swoje aktywa, bo zamiast przynosić zyski, lokaty w USA czy Zjednoczonym Królestwie często przynoszą straty.

- To jest nasze pięć minut. Możemy z twardymi danymi w ręku udowodnić, że jako jeden z nielicznych krajów świata mamy gospodarkę, która wciąż się rozwija - przekonuje Adam Kułach, polski ambasador w Rijadzie.

Źródło artykułu:PAP
arabia saudyjskakryzysinwestycja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)