TVP szykuje się do zwolnień

Telewizja publiczna przygotowała program
dobrowolnych odejść z pracy. Każdy pracownik TVP, który do niego
przystąpi, będzie mógł za porozumieniem stron rozwiązać umowę o
pracę i w zamian - oprócz wynagrodzenia za okres wypowiedzenia -
otrzyma rekompensatę.

Telewizja publiczna przygotowała program dobrowolnych odejść z pracy. Każdy pracownik TVP, który do niego przystąpi, będzie mógł za porozumieniem stron rozwiązać umowę o pracę i w zamian - oprócz wynagrodzenia za okres wypowiedzenia - otrzyma rekompensatę.

Przygotowany przez zarząd TVP program, który będzie trwał sześć tygodni począwszy od 15 maja, skierowany jest do wszystkich pracowników spółki. Został opublikowany w internecie.

Wysokość rekompensaty będzie uzależniona od daty przystąpienia do programu. Największe - w wysokości sześciomiesięcznej pensji - otrzymają te osoby, które odejdą w ciągu pierwszych dwóch tygodni. Przez następne dwa tygodnie będzie to pensja za pięć miesięcy, a potem - za cztery.

Wysokość rekompensaty będzie ustalona według zasad obowiązujących przy obliczaniu ekwiwalentu pieniężnego za urlop. Niezależnie od tego pracownikom, którzy w tym okresie przejdą na emeryturę, będzie przysługiwać prawo do odprawy z tego tytułu.

Inne propozycje władz TVP w ramach programu to m.in. likwidacja premii motywacyjnej i ograniczenie liczby współpracowników.

Jak powiedział p.o. rzecznik TVP Daniel Jabłoński na tym etapie trudno jest ocenić jak wiele osób skorzysta z programu oraz na jakim poziomie będą się kształtowały oszczędności z tego tytułu.

Związek Zawodowy Pracowników Twórczych TVP S.A. WIZJA nie zgłosił żadnych uwag do propozycji władz spółki co do programu dobrowolnych odejść pracowników.

Z kolei pomysł radykalnego - według związkowców - obniżania wynagrodzeń pracowników poprzez obcinanie honorariów czy zabieranie premii motywacyjnej jest "nieuzasadniony i krzywdzący". W ich ocenie pracodawca powinien szukać oszczędności głównie w pozapłacowych kosztach działalności TVP, a nie wyłącznie w kosztach wynagrodzeń pracowniczych.

"Pragniemy (...) zaprotestować przeciwko nieuzasadnionym i szczególnie bolesnym ostatnio działaniom pracodawcy, prowadzącym do systematycznego obniżania zarobków pracowników twórczych, wyrażających się szczególnie zmniejszeniem premierowych audycji telewizyjnych na rzecz tzw. powtórek oraz obcinaniem wielokrotnie już zmniejszanych stawek honoracyjnych" - podkreślono w stanowisku związku.

Odnosząc się do pomysłu ograniczenia liczby współpracowników, związek zaznaczył, że weryfikacja tych umów musi dotyczyć w pierwszej kolejności b. pracowników, a obecnie współpracowników, poprzez zawarcie z nimi umów o pracę.

"Dokonując weryfikacji umów cywilno-prawnych, należy zainteresować się współpracownikami, którzy nabyli odpowiednie kwalifikacje i uprawnienia, aby nie odeszli do konkurencji. (...) Zastrzegamy sobie prawo do obrony również współpracowników, których odejście byłoby szkodliwe dla Firmy" - napisali związkowcy.

O programie dobrowolnych odejść pracowników z telewizji publicznej informuje również czwartkowy "Presserwis", przypominając, że TVP w Warszawie i oddziałach regionalnych zatrudnia obecnie ok. 4,7 tys. etatowych pracowników i ok. 8 tys. współpracowników.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł