Tyle kosztują NFZ "najdrożsi" pacjenci. Nawet 6,5 mln zł za jedną osobę
Leczenie 17 proc. pacjentów generuje 80 proc. kosztów NFZ. Najdroższe terapie, w tym zagraniczne operacje dzieci, pochłaniają miliony złotych i są finansowane ze składki zdrowotnej. Nowe zasady jej naliczania budzą obawy ekspertów.
Według danych Narodowego Funduszu Zdrowia, 17 proc. pacjentów generuje 80 proc. wszystkich kosztów leczenia w Polsce. Wśród nich znajdują się m.in. ciężko chore dzieci, które wymagają kosztownych terapii, często realizowanych za granicą. Przykładem może być operacja kardiochirurgiczna przeprowadzona w USA, którą NFZ sfinansował w 2023 roku dla rocznego dziecka – koszt wyniósł 6,5 mln zł – czytamy na biznes.interia.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy jajek na Wielkanoc zabraknie? Sprzedawcy: "Już brakuje"
Zmiany w składce zdrowotnej
Sejm w piątek 4 kwietnia przegłosował nowelizację ustawy, która zmienia zasady naliczania składki zdrowotnej – choć zmiany obejmą wyłącznie przedsiębiorców. Nowy system opiera się na dwuelementowej podstawie wymiaru składki. Do określonego poziomu będzie ona naliczana ryczałtowo, a od nadwyżki – procentowo.
Jak podaje biznes.interia.pl, zmiany te wywołały jednak falę sprzeciwu. Krytycznie odniosły się do nich m.in. ugrupowania Lewica, Razem i PiS, a także Okręgowa Izba Lekarska. Szefowa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk oceniła w rozmowie z Super Expressem, że z proponowanych ulg nie skorzystają mali przedsiębiorcy, tacy jak kwiaciarki czy szewcy, a jedynie najzamożniejsi.
Pieniądze ze składki idą na leczenie dzieci za granicą
Obawy dotyczą również wpływu nowelizacji na przyszłość publicznej opieki zdrowotnej. Zdaniem Dziemianowicz-Bąk, ciężar jej finansowania może coraz bardziej przesuwać się na barki pracowników etatowych. Tymczasem środki ze składki zdrowotnej pozwalają nie tylko na leczenie za granicą, ale też na krajowe terapie – w tym kosztowne programy lekowe i nowoczesne formy leczenia.
W 2023 roku leczenie 100 najciężej chorych pacjentów kosztowało NFZ ponad 314 mln zł, co daje średnio ponad 3 mln zł na osobę – czytamy na portalu.
Immunoterapia, jako przykład jednej z droższych form terapii w ramach programów lekowych, kosztuje od 15 do 20 tys. zł za jedno podanie, a leczenie może trwać kilka lat – mówiła PAP dr Agata Adamczuk-Nurzyńska z Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA.
Dr Maria Libura z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego przypomina, że powszechne ubezpieczenie zdrowotne opiera się na solidarności – wszyscy składamy się na tych, którzy mają mniej szczęścia. Jej zdaniem ta zasada powinna być bardziej akcentowana w debacie publicznej.