Tyle płacą na zbiorach. 8 zł więcej na godzinę niż rok temu

Plantatorzy mają problem ze znalezieniem pracowników do pracy przy zbiorach, mimo że można sporo zarobić. Tegoroczne stawki są o 8 zł/h wyższe niż kilka lat temu. Ile trzeba zapłacić pracownikowi w 2024 r.?

Brakuje chętnych do pracy przy zbiorach
Brakuje chętnych do pracy przy zbiorach
Źródło zdjęć: © East News | Adam Burakowski

06.06.2024 08:52

Jak podaje portal warzywa.pl, z każdym rokiem maleje liczba chętnych do pracy w rolnictwie. Problem jest szczególnie zauważalny w czasie zbiorów, które w wielu przypadkach już się rozpoczęły.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ile można zarobić przy zbiorach?

W ubiegłych latach lokalni producenci często korzystali z pomocy pracowników z Ukrainy. Jednak obecnie Ukraińcy preferują kraje zachodnie, gdzie wynagrodzenie jest oferowane w euro.

Portal zaznacza, że w ciągu kilku ostatnich lat w bardzo dużym stopniu wzrosły oczekiwania pracowników. Duże gospodarstwo zajmujące się produkcją brokułów do przetwórstwa potrzebuje około 12 pracowników na czas zbiorów. Trzy lata temu producent z woj. kujawsko-pomorskiego płacił pracownikom 14 zł/h. W obecnym sezonie stawka wzrosła do 22 zł/h.

Producenci wspominają, że tegoroczne stawki są o 8 zł/h wyższe niż trzy lata temu. Dotyczy to jednak dużych gospodarstw. Producenci z mniejszych gospodarstw muszą liczyć się z wyższymi kosztami, ponieważ zatrudniają pracowników tylko na krótki okres. W takich przypadkach stawki wynoszą od 24 do 25 zł/h.

Z kolei za ręczny zbiór fasolki szparagowej można dostać 25 zł/h, a chętnych nadal brakuje. Dużym problemem dla producentów są także drastycznie malejące ceny fasolki szparagowej. Obecnie cena tego warzywa waha się między 9 a 10 zł za kilogram - czytamy na portalu.

Stawki wysokie, chętnych brak

Jak pisaliśmy w WP Finanse, plantatorzy mają również problem ze znalezieniem pracowników do zbierania truskawek. Jeden z plantatorów z woj. dolnośląskiego oferuje około 40 zł za godzinę zbierania truskawek. Zatem przez miesiąc można zarobić 4,5-6 tys. zł brutto.

W innym ogłoszeniu czytamy, że właściciel plantacji w woj. mazowieckim płaci 2,5 zł za łubiankę. Jak przekonuje, realnie można zebrać nawet 200 łubianek. To oznacza, że w ciągu pięciu dni można wzbogacić się o 2,5 tys. zł.

Mimo dość kuszących zarobków, plantatorzy mają poważne obawy o ten sezon zbiorów. Wynikają one m.in. z ustawy, na mocy której wiek poborowy dla mężczyzn w Ukrainie został obniżony z 27 do 25 lat. To oznacza, że mnóstwo osób nie będzie mogło opuścić kraju i szukać pracy sezonowej w Polsce, co odbije się nie tylko na sadownictwie.

Źródło artykułu:WP Finanse
praca sezonowapracazbiory
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)