Myślała, że kupiła pietruszkę. Tak oszukał ją sklep

Jedna z dziennikarek "Faktu" nacięła się na politykę marketu. Wybrała się do sklepu po pietruszkę, lecz okazało się, że została wprowadzona w błąd i kupiła inne warzywo. Co więcej, po obraniu zastała "obrzydliwy" widok.

Klientka została oszukana na pietruszceKlientka została oszukana na pietruszce
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Follow The Sun

Dziennikarka relacjonuje, że wybrała się z mężem do marketu i w jej koszyku wylądowała pietruszka. Za warzywo zapłaciła 14,99 zł/kg i jak się okazało, do domu przyniosła coś zupełnie innego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Otwarcie Shein w Polsce. Kolejki przed kontrowersyjnym sklepem

Gdy pokazała zakup znajomym, ci bez chwili zawahania ocenili, że jest to pasternak, a nie pietruszka.

W tym przypadku różnice były oczywiste - jej warzywo miało pierzaste, ząbkowane liście na brzegach i nie można ich pomylić z liśćmi pietruszki. Problem polega na tym, że kupiony przez nią pasternak był podpisany w sklepie jako pietruszka.

Obrała "pietruszkę" i odkryła "obrzydliwą tajemnicę" sklepu

Jednak prawdziwy szok przeżyła, gdy zabrała się za obieranie warzywa udającego pietruszkę. "Już w trakcie obierania czułam, że jest coraz miększy. W sklepie wydawał się w porządku, ale pod skórą zobaczyłam zepsute warzywo" - relacjonuje.

Jak dodaje, wnętrze pasternaku było "obrzydliwe", a wszystkim klientom radzi, aby wybierali jedynie twarde i nieprzebarwione warzywa, bo w przeciwnym razie może spotkać ich podobna historia.

Tak sprzedawcy oszukują klientów. Nawet na bazarkach

O tym, jak sprzedawcy próbują wcisnąć nam fałszywe produkty, można przekonać się także na straganach. Zwłaszcza teraz, gdy pojawia się więcej krajowych warzyw i owoców.

Niedawno opisywaliśmy w WP Finanse naszą wizytę na bazarku przy Hali Mirowskiej na warszawskiej Woli, gdzie handlarze przekonywali, że sprzedają polski bób. Jednak ekspert nie ma wątpliwości, że początek maja to zbyt wcześnie na to warzywo.

Ktoś fałszuje, polskiego bobu jeszcze nie ma. On ma swój okres dojrzewania i nic go nie przyspieszy. Niestety, są takie procedery, ale być może to sprzedawcy zostali wprowadzeni w błąd - przekonywał Maciej Kmera, ekspert rynku hurtowego Bronisze.

Wybrane dla Ciebie
Znana odzieżówka padła ofiarą hakerów. Wyciekły dane Polaków
Znana odzieżówka padła ofiarą hakerów. Wyciekły dane Polaków
Niemiecka sieć tekstyliów upada. Zamyka sklepy i wyprzedaje towar
Niemiecka sieć tekstyliów upada. Zamyka sklepy i wyprzedaje towar
Wraca hit zeszłego roku. Ten znicz świeci dwa lata. Ile kosztuje?
Wraca hit zeszłego roku. Ten znicz świeci dwa lata. Ile kosztuje?
Wizz Air z nowym połączeniem z Warszawy. Dolecimy tam w godzinę
Wizz Air z nowym połączeniem z Warszawy. Dolecimy tam w godzinę
Ile kosztuje drewno? Ceny w sklepach i hurtowniach
Ile kosztuje drewno? Ceny w sklepach i hurtowniach
Fiskus sprzedaje auta pijanych kierowców. Do wzięcia Audi za 4 tys. zł
Fiskus sprzedaje auta pijanych kierowców. Do wzięcia Audi za 4 tys. zł
Napoje energetyczne będą droższe. Rząd chce zmian w akcyzie
Napoje energetyczne będą droższe. Rząd chce zmian w akcyzie
Zamówiła dania youtuberów, przesłała nam paragon. Tyle zapłaciła
Zamówiła dania youtuberów, przesłała nam paragon. Tyle zapłaciła
"Mieszkańcy są oburzeni". Będzie zwrot ws. hotelu de Niro w Krakowie?
"Mieszkańcy są oburzeni". Będzie zwrot ws. hotelu de Niro w Krakowie?
Nie chcą Wuhan u siebie na wsi. Spór o prywatną inwestycję
Nie chcą Wuhan u siebie na wsi. Spór o prywatną inwestycję
Wysoka kara dla pracodawcy za obchodzenie zakazu. Kilkadziesiąt tys.
Wysoka kara dla pracodawcy za obchodzenie zakazu. Kilkadziesiąt tys.
Czyszczenie odbiorników. Oto jak nie zniszczyć przy okazji ekranu.
Czyszczenie odbiorników. Oto jak nie zniszczyć przy okazji ekranu.