Uczelnie coraz częściej współpracują z pracodawcami (WIDEO)

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego planuje podział uczelni na ogólnoakademickie i zawodowe. Pozwoli to studentom wybrać miejsce kształcenia pod kątem przyszłej pracy – uważają przedstawiciele nauki. Dodają, że temu celowi powinna też służyć stała współpraca uczelni z firmami w formie szkoleń, staży, wykładów praktyków oraz opiniowania przez pracodawców programów kształcenia.

24.06.2013 | aktual.: 24.06.2013 09:52

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego planuje podział uczelni na ogólnoakademickie i zawodowe. Pozwoli to studentom wybrać miejsce kształcenia pod kątem przyszłej pracy – uważają przedstawiciele nauki. Dodają, że temu celowi powinna też służyć stała współpraca uczelni z firmami w formie szkoleń, staży, wykładów praktyków oraz opiniowania przez pracodawców programów kształcenia.

– Współpraca biznesu i nauki powinna zapewniać rzeczywisty wpływ firm na programy kształcenia. Chodzi tu o dostarczanie wykładowców, dodatkowych szkoleń, ale przede wszystkim wpływanie biznesu na programy kształcenia na uczelniach – mówi Agencji Informacyjnej Newseria dr Krzysztof Koj, dziekan Wydziału z Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu, Wydziału Zamiejscowego w Chorzowie.

Władze chorzowskiego Wydziału Wyższej Szkoły Bankowej (WSB) w Poznaniu już od 2008 r. realizują Program Partnerstwa Biznesowego, który polega na współpracy uczelni z firmami prywatnymi. Są nimi m.in. Deloitte, ING Bank Śląski czy agencja PRC Communications. Program zakłada kształcenie studentów tak, aby mogli wykazać się praktycznymi umiejętnościami, dzięki temu zwiększą swoje szanse na znalezienie pracy.

– Uczelnia powinna sobie odpowiedzieć na pytanie, jacy absolwenci będą potrzebni za trzy lata lub za pięć lat, bo tyle trwa kształcenie studenta. Powinna przewidywać trendy rynkowe i w tym mogą pomóc badania marketingowe i pracodawcy. Kontakt uczelni z biznesem musi być stały. Uczelnia musi wzbudzić zaufanie pracodawców, żeby zechcieli z nią rzeczywiście rozmawiać i żeby w tej współpracy z uczelnią mieli interes, np. ukształtowanie absolwenta pod siebie, pod własne potrzeby – wyjaśnia dr Koj.

Realizowany przez chorzowski wydział WSB program umożliwia firmom rzeczywiste wpływanie na programy kształcenia. Służą temu wykłady praktyków, warsztaty, szkolenia, analiza business case’ów oraz organizowane przez uczelnię i firmy staże oraz praktyki. Słuchacze, którzy z nich korzystają realizują pod okiem specjalistów konkretne zadania dla firm. Daje im to możliwość nie tylko zaznajomienia się ze specyfiką pracy u danego pracodawcy, ale także umożliwia nawiązanie kontaktów zawodowych, które w przyszłości będą mogli wykorzystać podczas poszukiwania pracy.

Istotnym plusem Programu Partnerskiego jest możliwość wzięcia udziału w zajęciach specjalnie przygotowywanych przez praktyków na co dzień zajmujących się danym zagadnieniem w pracy zawodowej.

– Firmy szukają absolwentów o dwojakich kompetencjach. Po pierwsze to są kompetencje wspólne dla różnych kierunków, tzw. kompetencje miękkie: komunikacja, negocjacje, relacje z klientem, umiejętność autoprezentacji, umiejętność pracy w grupie. Takie wymagania otrzyma każdy absolwent. Druga grupa kompetencji jest dostosowana do danego kierunku. Np. jeżeli ktoś jest absolwentem finansów i rachunkowości to powinien umieć zrobić podstawowy bilans firmy oraz prowadzić księgowość firmy – podkreśla dziekan Wydziału WSB w Chorzowie.

Ważnym elementem dostosowania uczelni do wymogów rynku pracy są tzw. Krajowe Ramy Kwalifikacji – projekt realizowany przez Instytut Badań Edukacyjnych od lipca 2010 roku. Jego celem jest opracowanie systemu opisującego efekty uczenia się, który będzie potwierdzał rzeczywiste kompetencje osoby poszukującej pracy. Stawia on przede wszystkim na praktyczność wykształcenia.

– Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego stawia obecnie na efekty kształcenia, przestało już mówić, jakie dokładnie przedmioty powinny być wykładane i jakie treści uczelnia powinna wyłożyć, mówi tylko do jakich efektów kształcenia powinniśmy dojść. Daje to uczelniom dużo swobody poprzez dopuszczenie do wykładów praktyków z danej dziedziny – stwierdza dr Koj.

Chorzowska szkoła kładzie także duży nacisk na przygotowanie samych wykładowców do nowego systemu kształcenia.

– Będziemy coraz bardziej stawiać na trenerów, na praktyków. Będziemy bardzo wyraźnie oddzielać studia o profilu praktycznym i studia o profilu akademickim. Uważam, że podział uczelni na akademickie i praktyczne jest bardzo dobrym pomysłem ze strony ministerstwa nauki, bo pozwoli studentom zorientować się już na starcie, czego mogą się po uczelni spodziewać – reasumuje dziekan wydziału WSB.

(AS)

Źródło artykułu:Newseria
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)