UKE w 2013 r. przyjmuje zalecenia KE dot. szerokopasmowego internetu

Prezes UKE przyjmuje zalecenia Komisji Europejskiej w kwestii rynku szerokopasmowego internetu i w 2013 r. przeprowadzi nową analizę rynku hurtowego, dobierając wówczas odpowiednie środki regulacyjne - poinformował Urząd na stronie internetowej.

Wcześniej w tym tygodniu Komisja Europejska wezwała Urząd Komunikacji Elektronicznej do wycofania się z zamiaru nieregulowania cen, jakie TP będzie naliczać innym operatorom za dostęp do jej sieci szerokopasmowej. KE uważa, że ograniczy to dostęp operatorów do światłowodów i dostęp klientów do szybkiego internetu.

W komunikacie UKE podał, że prezes UKE zdecydowała się przyjąć zalecenia Komisji, ale podtrzymuje swoje wyjaśnienia przedstawione zarówno w projekcie decyzji, jak i późniejszych rozmowach z Komisją. Zarówno obecnie, jak i w najbliższej przyszłości objętej okresem przeglądu rynku (ok. 3 lat) nie istnieje żadne istotne zagrożenie konkurencji związane ze świadczeniem usług hurtowych w oparciu o infrastrukturę FTTH przez TP.

- Zaproponowane przez nas środki regulacyjne, związane ze szczegółowym obowiązkiem niedyskryminacji oraz dostępu, zapewnią zainteresowanym podmiotom hurtowy dostęp szerokopasmowy do nowej sieci światłowodowej TP na równych i nie gorszych jakościowo oraz cenowo warunkach, niż świadczone przez samą TP swojemu ramieniu detalicznemu - powiedziała cytowana w komunikacie Magdalena Gaj, prezes UKE.

UKE podkreśla, że w porównaniu do krajów tzw. "starej" Unii, w Polsce nie ma obecnie rozwiniętej sieci światłowodowej w technologii FTTH. Ponadto koszty wdrożenia w pełni światłowodowej sieci dostępowej wymagają znacznych nakładów finansowych. Stąd ich budowa ma charakter ewolucyjny, obejmujący skracanie miedzianych pętli abonenckich poprzez stopniowe zastępowanie ich infrastrukturą światłowodową. Dopiero w końcowym etapie dokonuje się kosztownej wymiany instalacji miedzianej w budynkach, lokalach oraz w najbliższej odległości od punktów dystrybucyjnych. Jedynie w nowo budowanych nieruchomościach istnieje możliwość instalacji od podstaw infrastruktury w pełni światłowodowej.

UKE podał, że z uwagi na te okoliczności, zagrożenia rysowane przez Komisję Europejską są w ocenie prezesa UKE przedwczesne i wydają się niezasadne oraz nieadekwatne, zważywszy na fakt, że w Polsce nie ma obecnie rozwiniętej sieci FTTH w posiadaniu TP.

"Niemniej z uwagi na stabilność rynku i przewidywalność regulacyjną postanowiłam przyjąć zalecenie Komisji Europejskiej, jak i opinie wyrażone przez europejskie urzędy regulacyjne skupione w BEREC. W przyszłym roku przeprowadzimy nową analizę rynku hurtowego dostępu szerokopasmowego i wówczas dobierzemy odpowiednie środki regulacyjne - powiedziała Magdalena Gaj. - Rozwój sieci FTTH jest w fazie początkowej, stąd regulacje powinny być racjonalne i proporcjonalne do aktualnej sytuacji polskiego rynku. Nakładanie pełnych obciążeń na dopiero co budowaną kosztowną sieć może znacznie opóźnić jej uruchomienie - dodała Prezes UKE.

- Zgodnie z Dyrektywą ramową w ciągu miesiąca od wydania przez Komisję Europejską zalecenia krajowy organ regulacyjny powiadamia Komisję i BEREC o przyjęciu ostatecznego środka regulacyjnego. Prezes UKE we wskazanym terminie powiadomi oficjalnie Komisję o podjętej decyzji i zamiarze przystąpienia do ponownej analizy rynku 5 - podał Urząd w komunikacie.

Jeśli UKE i KE nie porozumiałyby się, mogłaby zostać uruchomiona procedura o naruszenie unijnego prawa wobec Polski.

Kwestionowany przez Komisję projekt UKE dotyczy hurtowego dostępu szerokopasmowego do internetu. Korzystając z niego, operatorzy alternatywni mogą świadczyć usługi internetowe swoim klientom. Zgodnie z propozycją UKE ceny płacone przez operatorów za hurtowy dostęp szerokopasmowy do sieci TP "światłowód do domu" miałyby nie być regulowane, co - jak podkreślała KE - oznacza, że TP mogłaby dowolnie ustalać ceny dostępu.

W kwietniu, otwierając dochodzenie KE podkreślała, że decyzja polskiego regulatora może mieć negatywny wpływ na konkurencję i na dalszą rozbudowę sieci światłowodowych, a "tym samym może ograniczyć ofertę dostępną dla klientów indywidualnych i biznesowych".

KE uważa, że regulator rynku telekomunikacyjnego może odstąpić od regulacji cen dostępu do tzw. sieci nowych generacji operatora dominującego wówczas, jeżeli potrafi wykazać, że operatorzy alternatywni są w stanie uzyskać taki dostęp na konkurencyjnych warunkach, co z kolei powinno skutkować rzeczywistą konkurencją na rynku detalicznym.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują