Ułatwienia dla pracowników ze Wschodu - raport
Rosjanie, Ukraińcy i Białorusini mogą pracować w Polsce bez zezwolenia. Wystarczy, że posiadają trzymiesięczną wizę. Ułatwienia w zatrudnianiu pracowników ze Wschodu w polskich firmach ma swoich zwolenników i przeciwników.
27.07.2007 | aktual.: 27.07.2007 15:11
Większość Polaków nie chce ułatwień w zatrudnianiu pracowników ze Wschodu. Aż 44% osób nie popiera nowych przepisów.
Za udogodnieniami w przyjmowaniu do pracy Rosjan, Białorusinów i Ukraińców jest 30% internautów, zaś 26% twierdzi, że osoby zza wschodniej granicy powinny być zatrudnini na takich samych zasadach, jak inne osoby. W naszej ankiecie wzięło udział 3419 osób (zobacz wyniki)
Rosjanie, Ukraińcy i Białorusini mogą pracować w Polsce bez zezwolenia. Wystarczy, że posiadają trzymiesięczną wizę. Ułatwienia w zatrudnianiu pracowników ze Wschodu mają swoich zwolenników i przeciwników.
O ile właściciele firm chwalą pomysł, o tyle podkreślaja, że okres obowiązywania wizy jest zbyt krótki.
- Wynosi on trzy miesiące. To stanowczo za krótki czas - twierdzi Bogdan Łysak, dyrektor biura Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa - Pracownik przyjedzie, zostanie przeszkolony w standardach, jakie obowiązują w Unii Europejskie, i już będzie musiał wyjeżdżać. Takie rozwiązanie sprawdzi się, ale w pracach sezonowych.
Nie brakuje osób, które twierdzą, iż polskie władze powinny robić wszystko, by sprowadzić polskich emigrantów, a nie wprowadzać ułatwienia dla pracowników ze Wschodu.
- Gdyby w Polsce nie było problemu z bezrobociem, to ułatwienia w zatrudnianiu cudzoziemców są sensowne. W Polsce problem bezrobocia jednak istnieje. Przecież wymiótł rzesze rodaków do Wielkiej Brytanii. Byłabym za przepisami, które skłonią emigrantów do powrotu - mówi Regina Piotrowska, z Polskiego Związku Bezrobotnych.
Tymczasem polskie władze już prowadzą rozmowy z krajami azjatyckimi, których mieszkańcy mogliby pracować w Polsce. Wśród nich są Chiny, Wietnam i Indie. Co na to przedstawiciele pracowników? Według związków zawodowych, zatrudnianie cudzoziemców jest właściwe, ale tylko wówczas, gdy będą oni pracowali na takich samych zasadach jak Polacy.
- Chcemy, żeby obcokrajowcy byli zatrudniani zgodnie z prawem i za wynagrodzenia takie, jakie otrzymują polscy pracownicy. Chcemy uczciwej konkurencji - mówił Janusz Śniadek, przewodniczący NSZZ "Solidarność" w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckiem".
Co o tym myślicie? Czy przepisy ułatwiające zatrudnianie cudzoziemców są dobre? Czy Polska powinna otwierać się na pracowników z Dalekiego Wschodu?