Umiarkowany optymizm przy niskich obrotach
Umiarkowany optymizm inwestorów w środę wspierały odczyty indeksów PMI w strefie euro i lepsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku nieruchomości.
16.12.2009 | aktual.: 16.12.2009 17:14
Dane z Europy Zachodniej wykazały w środę mocniejszą niż szacowali analitycy poprawę nastrojów przedsiębiorców - indeksy PMI w strefie euro wzrosły zarówno w sektorze produkcyjnym, jak i w sektorze usług. W obu przypadkach indeksy utrzymują się powyżej 50 pkt., co intrepretuje się jako ożywienie koniunktury. Informacje z polskiego rynku pracy nie napawają optymizmem - wprawdzie przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w listopadzie powyżej 3400 PLN brutto, ale wynikało to w dużej mierze z czynników sezonowych (więcej dni roboczych). Pensje rosną wolniej niż inflacja, liczba zatrudnionych jest o 2,2 proc. niższa niż przed rokiem, a to może mieć negatywny wpływ na wydatki gospodarstw domowych.
Na rynkach akcji w USA i Europie przeważali kupujący. Ok. godz. 16.00 czasu warszawskiego DJIA rósł o 0,5 proc., a FTSE zyskiwał na wartości 0,2 proc. WIG20 przy niskich, nie przekraczających 700 mln PLN obrotach, przez większą część sesji poruszał się nieznacznie powyżej poziomów z wczorajszego zamknięcia.
Wieczorem poznamy decyzję Fed w sprawie stóp procentowych i najnowszą ocenę kondycji amerykańskiej gospodarki. Nic nie wskazuje, by koszt pieniądza w USA w najbliższych miesiącach miał wzrosnąć, ale inwestorów interesuje czy bank centralny interpertuje ostatnie optymistyczne dane z rynku pracy i rynku nieruchmości jako trwałą poprawę, czy tylko przerwę w dotychczasowym trendzie.
Magazyn "Time" uhonorował szefa Rezerwy Federalnej tytułem Człowieka Roku 2009 roku. Nie należy oczekiwać, by Ben Bernanke w jakikolwiek sposób odniósł się do otrzymanego wyróżnienia, ponieważ zdaje sobie sprawę, że nie odzwierciedla ono poparcia społecznego. Podczas niedawnej konfrontacji senatorzy nie szczędzili ostrych słów krytyki, a z rozmaitych sondaży wynika, że ok. 20 proc. Amerykanów popiera wybór Bernanke na kolejną kadencję. W wywiadzie dla "Time" Ben Bernanke stwierdził, że jednym z największych problemów jest podtrzymywanie przy życiu instytucji "zbyt dużych by upaść".
Łukasz Wróbel, Open Finance