Unia szykuje gazową rewolucję. W trybie pilnym chce zapewnić bezpieczeństwo

Unijni oficjele coraz odważniej mówią, że w ramach sankcji na Rosję za zaatakowanie Ukrainy potrzebne będą sankcje na ropę, a nawet gaz ze wschodu. W czwartek Parlament Europejski ogłosił, że chce przyspieszenia procesu uzupełniania strategicznych rezerw gazu w UE, żeby gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa miały wystarczającą jego ilość na kolejny sezon grzewczy.

Unia szykuje gazową rewolucję. W trybie pilnym chce zapewnić bezpieczeństwo Unia szykuje gazową rewolucję. W trybie pilnym chce zapewnić bezpieczeństwo
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Mike Mareen
oprac.  TOS

Stanowisko PE, przyjęte w trybie pilnym, będzie teraz negocjowane z ministrami krajów UE (Radą). Posłowie chcą ustanowić obowiązkowy minimalny poziom 80 proc. gazu w magazynach do 1 listopada 2022 roku i 90 proc. w kolejnych latach, aby zapewnić bezpieczeństwo dostaw i chronić Europejczyków przed ewentualnymi szokami podażowymi.

Takim szokiem mogłaby być na przykład decyzja Unii o embargu na rosyjski gaz, albo decyzja Rosji, że zakręci Unii kurek. Na to drugie na razie się nie zapowiada. Jednak jeśli chodzi o potencjalną unijną decyzję o odcięciu się od surowców z Rosji, to w środę szef Rady Europejskiej Charles Michel w Parlamencie Europejskim mówił: "Myślę, że prędzej czy później będą potrzebne sankcje na ropę, a nawet gaz".

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Gospodarcze uderzenie w Rosję. "Oczekiwałbym planu"

Zgodnie z propozycjami z przyjętego w czwartek stanowiska PE, wszyscy operatorzy magazynów gazu będą musieli poddać się nowej obowiązkowej certyfikacji, aby uniknąć ryzyka związanego z ingerencją z zewnątrz. Operatorzy, którzy nie uzyskają takiej certyfikacji, będą musieli zrezygnować z własności lub kontroli nad unijnymi magazynami gazu. Ponadto operatorzy nie będą mogli zamykać magazynów gazu bez zgody krajowego organu regulacyjnego.

Aby przyspieszyć uzupełnianie rezerw gazu, nowe prawo będzie również zachęcać przedsiębiorstwa energetyczne do obniżania taryf za przesył gazu z lub do magazynów.

"Kluczowa propozycja"

PE przyjął stanowisko 516 głosami za, przy 25 głosach przeciwnych i 15 wstrzymujących się, przyznając komisji parlamentarnej mandat do prowadzenia negocjacji. Negocjacje będą mogły się rozpocząć, jak tylko ministrowie UE uzgodnią swoje stanowisko.

"Ta kluczowa propozycja legislacyjna dotyczy nie tylko nowych i bardzo potrzebnych przepisów prawnych. Chodzi przede wszystkim o zabezpieczenie dostaw gazu na przyszłą zimę" - powiedział Jerzy Buzek (PO, EPL), który kieruje zespołem negocjacyjnym Parlamentu Europejskiego.

Rosyjski gaz w Europie - mapa
© PAP

"Tego właśnie oczekują dziś od Unii Europejskiej nasi obywatele, gospodarstwa domowe, małe i średnie przedsiębiorstwa oraz przemysł. Musimy sprostać tym oczekiwaniom i jesteśmy gotowi do natychmiastowego rozpoczęcia negocjacji. Wierzę, że Rada podziela to podejście" - dodał.

Wniosek legislacyjny został przyjęty przez Komisję Europejską 23 marca w związku z agresją Rosji na Ukrainę. Komisja Przemysłu, Badań Naukowych i Energii PE zwróciła się o zastosowanie trybu pilnego (art. 163 Regulaminu). We wtorek Parlament zagłosował za uruchomieniem takiej procedury.

Na niedawnym nieformalnym szczycie w Wersalu przywódcy UE zwrócili się o podjęcie działań mających na celu rozwiązanie kwestii niezależności energetycznej. Wniosek Komisji Europejskiej, przyjęty z zadowoleniem przez Radę Europejską podczas szczytu 24-25 marca, ma doprowadzić do zmniejszenia zagrożeń dla bezpieczeństwa dostaw gazu.

Unia planuje nowe sankcje

We wtorek szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła, że Unia planuje nowe sankcje na Rosję. "Wprowadzimy zakaz importu węgla z Rosji o wartości 4 mld euro rocznie, zaproponujemy zakaz dla rosyjskich i białoruskich przewoźników drogowych i wprowadzimy całkowity zakaz transakcji w przypadku czterech kluczowych banków rosyjskich, w tym drugiego co do wielkości banku VTB" - mówiła.

Dodała też, że Unia zakaże wstępu do unijnych portów statkom rosyjskim i obsługiwanym przez Rosję. Dodała jednak, że w tej sprawie będą wyjątki, które obejmą m.in. produkty rolne i spożywcze, pomoc humanitarną oraz energię.

Planowany jest także unijny zakaz udziału rosyjskich firm w zamówieniach publicznych w państwach członkowskich i wykluczenie wszelkiego wsparcia finansowego, europejskiego i krajowego, dla rosyjskich organów publicznych. "Europejskie pieniądze z podatków nie powinny trafiać do Rosji w jakiejkolwiek formie" - wskazała. Von der Leyen ogłosiła też propozycję wprowadzenia zakazu importu o wartości 5,5 mld euro, obejmującego różne produkty: od drewna po cement i od owoców morza po alkohol. Nowe sankcje wymagają jednak jednomyślności wszystkich 27 krajów UE.

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł