Urbaniści: W systemie demokratycznym to mieszkańcy budują miasto
Trudno projektować przestrzeń miejską bez systemu wartości. W systemie demokratycznym to mieszkańcy budują miasto - mówił architekt i b. minister infrastruktury Olgierd Dziekoński, który w czwartek wziął udział w V Kongresie Urbanistyki Polskiej w Łodzi.
10.09.2015 | aktual.: 11.11.2015 19:51
Wiodącym tematem tegorocznego kongresu urbanistów jest "Powrót do centrum". Zjazd zorganizowano w dawnej łódzkiej elektrowni EC1, zrewitalizowanej i przekształconej w kompleks o funkcji kulturalno-edukacyjno-naukowej, która stanowi część Nowego Centrum Łodzi. Eksperci dyskutowali m.in. o rozwoju miasta do wewnątrz, zagadnieniach rewitalizacji, kulturowym potencjale centrów miast.
"Współcześnie, gdy w społeczeństwie szukamy barier, ogrodzeń, dzielących ludzi na lepszych i gorszych, przestrzeń publiczna jest tym szczególnym miejscem, które z racji formalnej i ustawowej oraz europejskiej tradycji agory jest symbolem demokracji miejskiej. Nie spodziewamy się, że demokracja miejska będzie reglamentowana, że będzie stosowana segregacja w przestrzeni miejskiej" - podkreślił Dziekoński.
Zdaniem architekta, istota demokracji miejskiej polega na procesie planowania i zarządzania. "Trudno mówić o zarządzaniu miejskim bez udziału mieszkańców. Urbaniści często mają poczucie +niedoczasu+; mają pieniądze unijne, które trzeba wykorzystać w danym okresie, deweloperów oczekujących szybkich decyzji. Trzeba mieć bardzo dużo poczucia silnej woli i odpowiedzialności za jakość miasta, aby tym potrzebom szybkiej zmiany umieć się przeciwstawić i doprowadzić do urbanistycznej debaty miejskiej" - zaznaczył.
"Trudno jest projektować przestrzeń publiczną miasta bez pewnej wizji i bez systemu wartości. System wartości w tradycji europejskiej związany jest z pojęciem równości, demokracji i współodpowiedzialności. Pamiętajmy, że miasto nie jest budowane przez władze miejskie. Tak działo się w okresie realnego socjalizmu i centralizacji. W systemach demokratycznych to mieszkańcy budują miasto" - wyjaśnił Dziekoński.
Wicedyrektor Departamentu Polityki Przestrzennej Magdalena Zagrzejewska-Fiedorowicz odczytała list wiceministra infrastruktury Pawła Orłowskiego, z którego wynika, że powrót do centrum stanowi jeden z najważniejszych celów działań podejmowanych przez Ministerstwo w obszarze polityki przestrzennej i miejskiej.
Konieczność powrotu do miasta została podkreślona w najważniejszym dokumencie strategicznym wyznaczającym kierunki polityki przestrzennej Polski i sformułowana w postaci szóstego celu koncepcji przestrzennego zagospodarowania. Na bazie tych zapisów przygotowano system realizacji, na który składają się m.in. cztery ważne - zdaniem Orłowskiego - elementy.
Pierwszy to konsultowany obecnie projekt krajowej polityki miejskiej - dokumentu wyznaczającego najważniejsze, ogólnokrajowe kierunki rozwoju miast, adresowanego do ośrodków miejskich, jak i dla instytucji rządowych. Drugi - działania legislacyjne, m.in. przyjęty 18 sierpnia br. projekt ustawy o zmianie ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, przyjęta przez Sejm 23 lipca ustawa o rewitalizacji mająca na celu stworzenie ram prawnych do efektywnego przywracania miastom ich zdegradowanych obszarów oraz obowiązująca od 1 września ustawa o zmianie pomocy Państwa w nabyciu pierwszego mieszkania przez młodych ludzi, umożliwiająca zakup lokali na rynku wtórnym.
Według Orłowskiego powrót do centrów miast stymuluje też odpowiednie profilowanie wydatkowania środków UE w bieżącej perspektywie, zwłaszcza przyjęta po raz pierwszy zasada, aby projekty uwzględniały działania na rzecz przywrócenia i utrwalenia przestrzennego ładu. Ministerstwo wspiera też finansowo i doradza samorządom w kwestiach rewitalizacji i kompleksowego planowania oraz rozwoju miejskich obszarów funkcjonalnych.
W czasie Kongresu Towarzystwo Urbanistów Polskich wręczyło nagrody za najlepiej urządzoną przestrzeń publiczną. Spośród 30 nominowanych nagrody w różnych kategoriach otrzymały: Ogrody Narodowej Orkiestry Symfonicznej w Katowicach, Stare Miasto w Gorlicach, Plac Targowy w Mszanie Dolnej, wschodnie nabrzeże Paprocan w Tychach i Park Miejski w Skierniewicach.