USA/ Wzrosty na Wall Street, nowy rekord Dow Jones

Pierwsza w tym tygodniu sesja na Wall Street zakończyła się solidnymi zwyżkami. Indeks Dow Jones wzrósł powyżej poziomu 16.680 punktów, osiągając tym samym swój nowy historyczny rekord.

12.05.2014 22:25

Na zamknięciu Dow Jones Industrial podniósł się o 0,68 proc., do 16.695,47 pkt.

S&P 500 zwyżkował o 0,97 proc. i wyniósł 1.896,65 pkt.

Nasdaq Comp. wzrósł o 1,77 proc., do 4.143,86 pkt.

"Sezon prezentacji wyników przyniósł całkiem dobre rezultaty. Co ważniejsze, konstruktywne były również prognozy na drugi kwartał, jak i na dalszą część roku. Biorąc pod uwagę, że problemy pogodowe mamy już za sobą, możemy zobaczyć więcej pozytywnych informacji na temat kondycji korporacji oraz sytuacji w gospodarce" - ocenił Phil Orlando, analityk Federated Investors.

Z ponad 450 spółek należących do indeksu S&P500, które ogłosiły wyniki za pierwszy kwartał, ok. 76 proc. miało wyniki netto lepsze od prognoz, a ok. 53 proc. miało przychody powyżej oczekiwań - wynika z danych agencji Bloomberg.

"Zyski spółek ogłoszone w kwartalnych raportach były lepsze od oczekiwań, a perspektywy amerykańskiej gospodarki wyglądają coraz lepiej" - powiedział Richard Hunter z Hargreaves Lansdown w Londynie.

"Inwestorów bardziej mogą martwić kolejne kroki Rosji po weekendowym referendum i możliwość dalszych sankcji" - dodał.

W niedzielę w obwodzie donieckim i ługańskim na wschodzie Ukrainy odbyły się referenda niepodległościowe, które władze Ukrainy, UE i USA uznały za nielegalne. Rosja oświadczyła natomiast, że szanuje wolę ludzi wyrażoną w referendach w obwodach donieckim i ługańskim.

W związku z kryzysem na Ukrainie Unia Europejska w poniedziałek ponownie rozszerzyła listę osób i firm objętych sankcjami wizowymi i finansowymi. Ministrowie spraw zagranicznych postanowili dodać do czarnej listy 13 osób - ukraińskich separatystów oraz Rosjan, jak również dwie firmy z Krymu, których aktywa zostały skonfiskowane po marcowej aneksji półwyspu przez Rosję.

"Ukraina jest czynnikiem ryzyka. Wydaje się jednak, że obecnie, nawet w przypadku realizacji scenariuszy eskalacji konfliktu, ryzyko nie powinno wzrosnąć do takiego poziomu, abyśmy musieli rozważyć realokację aktywów. Sytuacja na pewno pozostaje jednak nieprzewidywalna i musimy ją uważnie obserwować" - ocenił Mikio Kumada, dyrektor zarządzający w LGT Capital Partners.

Ze spółek notowanych na Wall Street zyskiwały w poniedziałek między innymi akcje sieci sklepów z elektroniką użytkową RadioShack. Standard Chartered poinformował o zwiększeniu zaangażowania w akcje spółki do 9,8 proc. z 4,83 proc. pod koniec grudnia.

Zyskiwały akcje spółek internetowych w tym Twittera, Facebooka oraz Yahoo. Spółki te tym samym odrobiły część dużych strat poniesionych w ubiegłym tygodniu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)