W '11 światowe zużycie ekwiwalentu ropy może wzrosnąć o 1,3 mln baryłek dziennie
24.05. Amsterdam (PAP/Bloomberg) - W 2011 roku nastąpi światowy wzrost zużycia ekwiwalentu ropy naftowej dziennie o 1,3 mln baryłek - ocenia Alex Martinos z Mirabaud Securities....
24.05.2011 | aktual.: 24.05.2011 15:08
24.05. Amsterdam (PAP/Bloomberg) - W 2011 roku nastąpi światowy wzrost zużycia ekwiwalentu ropy naftowej dziennie o 1,3 mln baryłek - ocenia Alex Martinos z Mirabaud Securities. Obecnie zużycie wynosi około 87-88 mln baryłek dziennie.
"W tej chwili zużycie wynosi 87-88 mln baryłek ekwiwalentu ropy dziennie. Szacujemy, że w tym roku nastąpi wzrost o dalsze 1-1,3 mln baryłek" - powiedział Alex Martinos z Mirabaud Securities na telekonferencji zorganizowanej przez Kulczyk Oil Ventures, w której udział wzięli eksperci z Londynu związani z rynkiem ropy i gazu.
Martinoz dodał, że zapotrzebowanie na ropę będzie rosło m.in. ze strony przemysłu transportowego i produkcji przemysłowej. Nie będzie natomiast zwiększać się zużycie ropy w elektroenergetyce, gdzie istnieją tańsze źródła energii, jak węgiel koksujący.
Shola Labinjo, analityk z Tudor, Pickering, Holt, wskazuje, że wzrost zużycia surowców takich jak ropa czy gaz będzie następował również w kolejnych latach, ale z różną dynamiką.
"W przypadku ropy można spodziewać się wyhamowania dynamiki wzrostu, natomiast jeśli chodzi o gaz, dynamika będzie wysoka" - powiedział Labinjo.
Dodał, że popyt będzie rósł wolniej w krajach wysoko rozwiniętych, jak Europa czy Ameryka Północna, natomiast w Chinach, Indiach czy Afryce zapotrzebowanie na surowce będzie się zwiększać bardzo dynamicznie.
Jarosław Pączek, dyrektor zarządzający Grupy Kulczyk, poinformował, że zakładana przez ekspertów w długoterminowych modelach finansowych cena ropy na najbliższe lata oscyluje w przedziale 85-90 USD za baryłkę.
"Na pewno w otoczeniu rosnących cen wcześniej nieopłacalne źródła ropy zaczynają stawać się bardziej opłacalne. I z taką sytuacją będziemy spotykać się w najbliższych dekadach. Jeśli ceny ropy utrzymują się powyżej poziomu 70 USD za baryłkę, atrakcyjne ekonomicznie będą też złoża trudniej dostępne" - ocenia Martinoz.
Zdaniem analityków, wydobycie gazu łupkowego zapoczątkowane przez Stany Zjednoczone zmieniło sytuację surowcową na świecie. Jednak, że pozyskiwanie surowca ze złóż niekonwencjonalnych może okazać się długotrwałe.
"Konieczne są kompetencje, infrastruktura, sprzęt. Do tego dochodzi kwestia regulacji związanych z ochroną środowiska. Nie spodziewam się, by w ciągu pięciu lat zalał nas gaz z tych źródeł. Raczej będzie trwało to dłużej" - powiedział Martinos. (PAP)
morb/ ana/