Trwa ładowanie...

W Afryce powstanie największa hydroelektrownia na świecie

Wart 20 mld dolarów projekt rozbudowy tam i elektrowni wodnej na rzece Kongo otrzymał zielone światło od przedstawicieli instytucji finansowych oraz rządu Republiki Południowej Afryki, który wyraził gotowość zakupu wytwarzanej tam energii - informuje The Guardian.

W Afryce powstanie największa hydroelektrownia na świecieŹródło: Jupiterimages
d2etyzf
d2etyzf

W tej chwili na rzece Kongo działają dwie zapory wodne Inga 1 i 2, które powstały w 1972 i 1982 roku. Mają one możliwość wytwarzania 1400 MW energii, ale w praktyce moce te wykorzystywane są tylko w połowie.

Zawarte w Paryżu porozumienie między inwestorami skłonnymi sfinansować projekt, rządem Demokratycznej Republiki Kongo oraz RPA przewiduje, że prace nad budową infrastruktury, która pozwoli wytwarzać kolejnych 4800 MW energii, ruszą w październiku 2015 roku.

Na tym jednak plany rządu DR Kongo się nie kończą. Przedstawione założenia techniczne przewidują bowiem realizację kolejnych pięciu etapów projektu, które w sumie mają pozwolić na stworzenie hydroelektrowni o mocy około 40 tys. MW. Byłby to największy tego typu obiekt na świecie, ponad dwukrotnie większy od największej obecnie hydroelektrowni działającej w Chinach. Taka elektrownia mogłaby w teorii zaspokoić około 40 proc. zapotrzebowania na energię całego kontynentu afrykańskiego.

Według autorów projektu stworzenie tak gigantycznej hydroelektrowni wiązałoby się tylko z minimalnymi konsekwencjami dla środowiska i ludności.

d2etyzf

Póki co jednak projekt przewiduje powstanie 4800 MW mocy wytwórczych. Gotowość sfinansowania projektu wyraziły m.in. Bank Światowy, Afrykański Bank Rozwoju, Francuska Agencja Rozwoju, Europejski Bank Inwestycyjny oraz Południowoafrykański Bank Rozwoju. Póki co nie zdecydowano jeszcze o wyborze wykonawcy inwestycji.

Choć o realizacji tej inwestycji mówiono od lat, to kluczowym okazała się deklaracja rządu południowoafrykańskiego, który zadeklarował gotowość odbioru 2500 MW wytwarzanej tam energii. Pozostałe moce wytwórcze miałyby pracować głównie na potrzeby zagłębia górniczego w Katandze. Już obecnie trafia tam większość energii wytwarzanej przez hydroelektrownię Inga.

Międzynarodowe organizacje zwracają jednak uwagę na potencjalne problemy, które mogą wynikać ze zdolności rządu DR Kongo do zapewnienia ekonomicznego funkcjonowania obiektu oraz wszechobecnej a Afryce korupcji, która może doprowadzić do nadużyć w funkcjonowaniu hydroelektrowni. Zwraca się także uwagę, że tego typu gigantyczne projekty mają małe szanse, aby poprawić sytuację lokalnej ludności, głównie ze względu na brak sieci przesyłowej. W tej sytuacji znacznie lepszym i tańszym rozwiązaniem mogłyby okazać się niewielkie lokalne projekty w energetyce solarnej, wiatrowej czy wodnej.

d2etyzf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2etyzf

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj