W Elektrowni Turów ruszył blok wyłączony w wyniku powodzi

Dzięki wznowieniu wydobycia węgla i przyjmowania odpadów paleniskowych przez kopalnię w Turowie, rozpoczął pracę pierwszy z pięciu wyłączonych bloków PGE Elektrowni Turów - powiedziała w środę PAP Joanna Zając z PGE. Bloki wyłączono w sobotę w wyniku powodzi.

- Obecnie w elektrowni pracują 3 bloki o łącznej mocy 731 MW, a na uruchomienie czekają kolejne. Ubytek produkcji energii, związany z ograniczeniem pracy PGE Elektrownia Turów, jest nadal uzupełniany przez bloki energetyczne w elektrowniach PGE w Bełchatowie, Opolu i Dolnej Odrze - dodała.

Zarząd elektrowni opracował harmonogram budowy tymczasowej zapory zbiornika Niedów na rzece Witka, która została uszkodzona w wyniku fali powodziowej, głównie ze strony Czech. Zalany w sobotę zbiornik jest głównym ujęciem m.in. wody chłodzącej dla Elektrowni Turów. Z kolei pobliska kopalnia - także zalana w weekend inną falą powodziową - dostarcza elektrowni węgla. Na skutek zagrożonych dostaw węgla i odbioru popiołu wyłączono w elektrowni 5 bloków energetycznych.

- Przywrócono pracę układów odpopielania i nawęglania, jest także wystarczająco dużo wody potrzebnej do chłodzenia - powiedział w środę PAP prezes należącej do PGE Elektrowni Turów Roman Walkowiak. - Mamy rezerwy (wody - PAP), pracujemy na trzech blokach. Normalnie o tej porze pracuje 6 do 7 bloków o łącznej mocy do 1800 megawatów - dodał. Wyjaśnił, że rezerwy wody wystarczają na 3 do 5 tygodni normalnej pracy elektrowni, jednak elektrownia potrzebuje do pracy także m.in. chemikaliów oraz kamienia wapiennego.

- Ponieważ uszkodzona jest droga i trasa kolejowa na trasie Zgorzelec-Bogatynia, nie ma więc możliwości dostaw. W najbliższych dwóch dniach powinniśmy mieć pełną informację, kiedy szlaki zostaną przywrócone - powiedział Walkowiak. Ocenił, że droga powinna być przejezdna w ciągu 10 dni.

Prezes elektrowni poinformował także, że została rozpoczęta budowa tymczasowej zapory zbiornika w Niedowie, która powinna być gotowa za 8 tygodni, co przywróci chociaż częściową pojemność zbiornika. - Równolegle będzie projektowana docelowa tama, cykl jej budowy potrwa ok. 1,5 roku. Będzie ona budowana z większą ilością ciężkich stabilizatorów - kamieni i bazaltów. Inwestor skorzysta przy budowie z najnowszych technologii - zapewnił.

Walkowiak wyjaśnił jednocześnie, że powódź w Bogatyni i zalanie kopalni były efektem wylania rzeki Miedzianka, podczas gdy zapora zbiornika elektrowni została uszkodzona w wyniku innej fali powodziowej spływającej z czeskich gór rzeką Witka. Ta fala była przyczyną kataklizmu w Radomierzycach.

- Ocenia się, że fala powodziowa na rzece Witce była ponadczterokrotnie większa niż na rzece Miedziance w Bogatyni. W związku z tym przez nasz zbiornik na Radomierzyce przepłynęło 30 mln m sześc. wody, a zbiornik ma pojemność 5 mln m sześc. - powiedział Walkowiak. - Tak duża fala, która zeszła z gór po stronie czeskiej, błyskawicznie spowodowała przelanie wody przez zbiornik. Jednak dzięki temu, że zbiornik zebrał dodatkowo ok. 3-4 mln m sześc. wody, złagodził falę powodziową, która dotarła do Radomierzyc - zaznaczył.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
"Basy dudnią w głowie". Mieszkańcy mają dość restauracji
"Basy dudnią w głowie". Mieszkańcy mają dość restauracji
"Mafijny styl". Tak oszukali turystów na Podhalu. TPN interweniuje
"Mafijny styl". Tak oszukali turystów na Podhalu. TPN interweniuje
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle