W funkcjonowaniu Lasów Państwowych nic się nie zmieni
Nic się nie zmieni w funkcjonowaniu Lasów Państwowych po projektowanym włączeniu ich do systemu finansów publicznych - zapewniał w czwartek podczas posiedzenia senackiej komisji środowiska wiceminister finansów Wiesław Szczuka.
28.10.2010 | aktual.: 28.10.2010 17:16
Rząd we wtorek przyjął projekt nowelizacji ustawy o finansach publicznych, który m.in. włącza Lasy Państwowe do systemu finansów publicznych. Chodzi m.in. o obniżenie poziomu długu publicznego oraz kosztów jego obsługi.
Lasy Państwowe, które funkcjonują jako państwowe gospodarstwo leśne, obawiają się, że po zmianie przestaną być samofinansującą się organizacją. Boją się też, że wypracowane przez nich środki, które w tej chwili są wykorzystywane przez Fundusz Leśny, do dotowania słabszych ekonomicznie nadleśnictw, oraz usuwania skutków klęsk żywiołowych, zostaną przez budżet państwa wydane na inne cele.
Szczuka wyjaśniał podczas komisji, że projektowana zmiana dotyczy jedynie finansów publicznych. - Nie ma tutaj innej, ukrytej intencji zmiany w dobrze funkcjonującym systemie zarządzania Lasami Państwowymi - zapewnił. Dodał, że nie zmieni się ani struktura, ani zatrudnienie w Lasach. Tak jak obecnie, dysponenci środków w LP nie będą musieli uzyskiwać czyjejkolwiek zgody na dysponowanie tymi środkami - mówił.
Wyjaśnił, że zmianie ulegnie jedynie bank, który będzie obsługiwał ich rachunek. - Lasy nie będą lokowały wolnych środków w dowolnym wybranym przez siebie banku, tylko w Banku Gospodarstwa Krajowego. To jest bank państwowy, który daje pełną gwarancję Skarbu Państwa, że te środki będą im udostępniane - podkreślił.
Wiceminister tłumaczył, że zmiana jest potrzebna, by doprowadzić do ograniczenia długu publicznego. "Dzięki temu rząd nie będzie musiał emitować papierów skarbowych, tylko wykorzysta środki, które są własnością podmiotu, który należy do Skarbu Państwa - mówił.
Leśnicy protestowali przeciw zmianom. Według nich to rozmontowywanie dobrze działającej, samofinansującej się i nie korzystającej z dotacji budżetowych organizacji, jaką są Lasy Państwowe. Podnosili, że ustawa o finansach publicznych pozwala na przekształcenia własnościowe, a włączenie LP do tego sektora może być pierwszym krokiem do ich sprywatyzowania. Przypominali też, że w finansach publicznych niewydane w danym roku środki nie przechodzą na następny rok, a w Lasach, które prowadzą wieloletnią gospodarkę leśną, pieniądze są odkładane i akumulowane, by można ich było użyć w razie potrzeby.
Szczuka zapewniał na komisji, że nie ma planów prywatyzacji LP, nie zmienią się też zasady budżetowe - pieniądze będą dostępne dla Lasów w każdej chwili. - W BGK są gwarantowane przez Skarb Państwa. Nawet gdyby pojawiła się jakaś przejściowa luka, to Skarb Państwa ma z bankiem umowę, że w takiej sytuacji BGK zapewni przejściowe finansowanie - podkreślił.
Projektowana przez rząd nowelizacja przewiduje obowiązek przekazywania wolnych środków wybranych jednostek sektora finansów publicznych w depozyt lub zarządzanie ministrowi finansów. Obowiązek ten został nałożony m.in. na agencje wykonawcze, Narodowy Fundusz Zdrowia, państwowe fundusze celowe, niektóre państwowe osoby prawne oraz określone jednostki organizacyjne, a także fundusze Lasów Państwowych. Środki oddawane w depozyt lub zarządzanie będą oprocentowane na zasadach określonych w ustawie.
Szczuka powiedział, że dzięki całemu pakietowi konsolidacji finansów publicznych kilkudziesięciu jednostek, w tym Lasów Państwowych, rząd uzyska efekt, w postaci ograniczenia przyrostu długu publicznego o 1,3 proc. PKB. W sumie chodzi o ok. 20 mld. zł - największa część tych środków będzie pochodziła z Narodowego Funduszu Zdrowia.
Lasy mają ok. 1,5-2 mld zł na Funduszu Leśnym.( PAP)