W godną emeryturę z ZUS‑u wierzą tylko wyborcy PiS. A i tak nie wszyscy

Polacy nie wierzą w emeryturę z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Większość z nas uważa, że będzie niska i nie wystarczy na godne życie. Obawiamy się też, że nie odzyskamy tego, co wpłaciliśmy. Niestety - ten brak wiary nie idzie w parze z systematycznym oszczędzaniem.

W godną emeryturę z ZUS-u wierzą tylko wyborcy PiS. A i tak nie wszyscy
Źródło zdjęć: © Flickr
Konrad Bagiński

14.06.2020 09:46

Jedynie 22 proc. rodaków badanych przez Wirtualną Polskę w panelu Ariadna jest zdania, że za 30 lat Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie w stanie wypłacać wszystkie emerytury, tak jak powinien. "Zdecydowanie tak" odpowiada na to pytanie jedyne 6 proc. respondentów, 16 proc uważa, że ZUS raczej da radę. Po 28 proc. badanych jest jednak zdania, że Zakład raczej albo na pewno nie podoła temu zadaniu - odpowiedzi negatywne razem stanowią więc aż 56 proc. wszystkich. Mniej więcej jedna piąta ocenia, że trudno na to pytanie odpowiedzieć.

Co ciekawe, nieporównywalnie większą wiarą w ZUS wykazują się wyborcy PiS. Aż 39 proc. z nich uważa, że za 30 lat ZUS będzie wypłacał normalne emerytury. Przeciwnego zdania jest 34 proc. respondentów z obozu popierającego Jarosława Kaczyńskiego.

Jednocześnie jedynie 9 proc. badanych identyfikujących się jako wyborcy Koalicji Obywatelskiej ufa, że za 30 lat będzie dostawać należną emeryturę. Aż 81 proc. wyborców KO jest przekonanych, że ZUS temu zadaniu po prostu nie podoła.

- Takie postawy są w społeczeństwie dość częste. Już dziś wielu stosunkowo młodych ludzi wie, że będzie musiało dosłownie pracować do śmierci, by utrzymać się w jesieni życia. To przede wszystkim osoby pracujące długotrwale na umowach śmieciowych, mające najwyżej po kilkadziesiąt tysięcy złotych na wirtualnym koncie w ZUS. A powinni mieć teoretycznie kilka, kilkanaście razy więcej. Z takiego kapitału po prostu nie da się uzbierać godnego świadczenia - tłumaczy w rozmowie z WP Finanse Hubert Gieliński, socjolog.

Emerytura nie starcza już dziś

Wyborcy KO wydają się przy tym nieco bardziej osadzeni w rzeczywistości. Wśród badanych emerytów już dziś przeważają ci, którym nie starcza do pierwszego. 29 proc. emerytów twierdzi, że emerytura wypłacana przez ZUS zdecydowanie nie pozwala na w miarę dostatnie życie, do tego dochodzi 30 proc. mniej kategorycznych - twierdzących, że "raczej nie wystarcza".

59 procentom niezadowolonych z wysokości świadczeń emerytów przeciwstawia się 34 proc. twierdzących, że emerytura "zdecydowanie" wystarcza na w miarę dostatnie życie (9 proc.) i "raczej" wystarcza (25 proc.). 7 proc. badanych nie ma sprecyzowanego zdania na ten temat.

Widoki na przyszłość są marne

Obecni pracownicy, czyli osoby nie pobierające jeszcze świadczeń emerytalnych, nie wierzą nie tylko w system ZUS, ale i dostatnie życie na państwowej emeryturze. Łącznie aż 77 proc. badanych jest zdania, że kwota emerytury, jaką ZUS będzie im w przyszłości wypłacał nie wystarczy na w miarę dostatnie życie. Jedynie 10 proc. z nich uważa, że świadczenie będzie godne - ale zaledwie 1 proc. odpowiada na to pytanie zdecydowanie twierdząco. Sprecyzowanego zdania nie ma 13 proc. badanych.

Jednocześnie aż 59 proc. badanych pracowników nie odkłada środków na emeryturę. Oszczędza tylko 41 proc. respondentów.

- Dane na ten temat niestety nie zmieniają się od wielu lat. To pokazuje, że pomimo świadomości biednej emerytury i tak nie decydujemy się na oszczędzanie na nią. Rodzi się tu najważniejsze pytanie: czy nie chcemy oszczędzać, czy nas zwyczajnie na to nie stać? Obawiam się, że to drugie, ale obie odpowiedzi byłyby - szczerze mówiąc - bardzo niepokojące - twierdzi Gieliński.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Źródło artykułu:WP Finanse
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (364)