W Grodzisku powstanie wielki park rozrywki. Dla kogo będzie tam praca?

Park będzie potrzebować wielu pracowników, na bardzo różnych stanowiskach. Jest to zatem świetna okazja do przejrzenia swoich planów zawodowych i odpowiedzenia sobie na pytanie: „Czy chcę, żeby właśnie tam leżał dalszy ciąg mojej kariery?”.

W Grodzisku powstanie wielki park rozrywki. Dla kogo będzie tam praca?
Źródło zdjęć: © AFP

03.08.2012 | aktual.: 03.08.2012 17:43

Kilkanaście dni temu symbolicznie acz bardzo uroczyście rozpoczęto inwestycję budowlaną w Grodzisku Mazowieckim – ogromny park rozrywki. W jego skład wejdzie m.in. park wodny, pięć parków tematycznych, rollercoastery, hotele, kina, restauracje, centrum konferencyjne. Wszystkie te atrakcje ktoś będzie musiał nadzorować, konserwować, zarządzać nimi. Park będzie potrzebować wielu pracowników, na bardzo różnych stanowiskach. Jest to zatem świetna okazja do przejrzenia swoich planów zawodowych i odpowiedzenia sobie na pytanie: „Czy chcę, żeby właśnie tam leżał dalszy ciąg mojej kariery?”.

– W 2015 roku, kiedy kompleks rozrywki w Grodzisku przyjmie pierwszych gości, nasz zespół pracowników będzie liczył ponad 3 tysiące osób: od operatorów rollercoastera i fachowców od zieleni, poprzez animatorów, przewodników i aktorów, na menedżerach skończywszy. Trzeba też spodziewać się powstania kilku kolejnych tysięcy miejsc pracy w rejonie parku – informuje Kalina Paluch z Biura Prasowego Adventure World Warsaw (AWW), Ciszewski MSL.

Niektórzy znajdą zatrudnienie w Parku Tematycznym z ponad 24 kolejkami, licznymi przedstawieniami i pokazami. Inni – w największym w tej części Europy krytym Parku Wodnym. Jeszcze inni – w hotelu z ponad 800 pokojami gościnnymi i salami konferencyjnymi.

Park prowadzi rekrutację już teraz, na razie głównie na stanowiska kierownicze. Potrzebny jest m.in. dyrektor ds. sprzedaży i marketingu, dyrektor techniczny oraz dyrektor od współpracy korporacyjnej. Im bliżej daty otwarcia, tym będzie się pojawiać więcej ofert dla specjalistów i pracowników liniowych. Nie tylko z ramienia Parku, ale też dostawców towarów i usług.

Aby osiągnąć sukces w rekrutacji do Adventure World Warsaw trzeba wziąć pod uwagę specyfikę tego typu miejsca pracy. Na całym świecie parki rozrywki cechują się szczególną atmosferą oraz podejściem do klienta.

– W jednych firmach bardziej pożądani będą managerowie mocno zorientowani na cel, potrafiący kierować zespołami o dużej fluktuacji, a w innych znakomicie odnajdą się managerowie zwracający uwagę na relacje międzyludzkie i dobrzy w budowaniu zgranych zespołów – wyjaśnia Kasia Stewart, osobisty coach kadry zarządzającej. – To bardzo różne typy przywódcze i zupełnie inne wymagania względem pracowników. Dlatego warto dowiedzieć się czegoś o konkretnej organizacji, o preferowanym stylu zarządzania, o tym jaki typ managerów sprawdza się tam najlepiej zanim podejmiemy decyzję o wysłaniu dokumentów rekrutacyjnych.

Jak to wygląda w Adventure World Warsaw?

– Nasze wymagania bez względu na stanowisko lub funkcję to umiejętność komunikacji w co najmniej jednym języku obcym i bycie otwartym na świat i ludzi – wskazuje Kalina Paluch z Biura Prasowego AWW. – Od kandydatów oczekujemy również zaangażowania oraz pozytywnego podejście zarówno do gości Parku, jak i współpracowników.

Pod tym kątem trzeba przygotować nie tylko dokumenty, ale też rozmowę kwalifikacyjną. – Rozmowa z kandydatem posiadającym jakąś wiedzę o organizacji, o jej kulturze, o codziennych wyzwaniach z którymi będzie się musiała zmierzyć, może być dużo ciekawsza i bardziej wartościowa dla osób prowadzących rozmowę z ramienia firmy – uzupełnia Kasia Stewart. – To może być ta niewielka przewaga nad dziesiątkami konkurentów, którzy podejdą do tej rekrutacji jak do kolejnej okazji.

Potwierdza to dr Marek Suchar, prezes firmy doradczej IPK. – Wbrew temu, co się powszechnie sądzi, dla kandydata sytuacja rekrutacyjna jest w zasadzie dość przewidywalna: trzeba będzie wysłać cv, i list motywacyjny, i prawie na pewno będzie jakaś rozmowa kwalifikacyjna. Cv powinno być „wypieszczone” tzn. powinno zawierać dokładnie to czego oczekuje przyszły pracodawca. Jeśli do tej pory kandydat nie pracował w tego typu firmie do której właśnie składa dokumenty, a dysponuje pewnym czasem (tak jak w tym przypadku), niech zatrudni się w podobnym przedsiębiorstwie i zdobędzie choć trochę doświadczenia. Nawet pół roku w niezbyt znanym ośrodku wypoczynkowym wygląda w cv lepiej niż zupełny brak stażu w branży turystyczno-rozrywkowej. A zdobyte w tym czasie historie, anegdoty i znajomość właściwych zachowań w różnych trudnych sytuacjach odpłacą się z nawiązką podczas rozmowy kwalifikacyjnej.

A jeśli już nic nie da się zrobić z doświadczeniem zawodowym, to można chociaż opanować „teorię” pracy w parku rozrywki. Najlepszym źródłem informacji są książki z dziedziny zarządzania i przywództwa, w których pojawia się amerykański Disneyland. Jedna z najczęściej powtarzanych historii dotyczy sytuacji, w której pracownik lub pracownica staje przed dylematem – kontynuować zabawę z powierzonymi sobie gośćmi i nie przejmować się płaczącym w pobliżu dzieckiem, licząc że inny pracownik za moment zwróci na nie uwagę, czy też przerwać zabawę i pospieszyć dziecku na pomoc. Ponieważ Disneyland ceni wyżej bezpieczeństwo niż dobrą zabawę, pracownik powinien wybrać to drugie rozwiązanie.

Niewątpliwie podobna hierarchia będzie przyświecać pracownikom Adventure World Warsaw. Ty jako osoba zatrudniona możesz przekonać się o tym już wkrótce. My pozostali – jako goście – dopiero w roku 2015.

Miro Konkel, Mario Ludwiński
/AS

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (26)