W I półroczu '10 zbankrutowało 335 firm, co oznacza wzrost o 8,4 proc. rdr - Coface
05.07. Warszawa (PAP) - Tempo wzrostu liczby upadłości spada: w ciągu pierwszych sześciu miesięcy br. sądy ogłosiły 335 postanowień o upadłości polskich firm, co oznacza wzrost...
05.07.2010 | aktual.: 05.07.2010 14:08
05.07. Warszawa (PAP) - Tempo wzrostu liczby upadłości spada: w ciągu pierwszych sześciu miesięcy br. sądy ogłosiły 335 postanowień o upadłości polskich firm, co oznacza wzrost tylko o 8,4 proc. wobec I półrocza ubiegłego roku - wynika z badania Coface. Rok temu, w tym samym czasie notowano wzrost na poziomie 53 proc. rdr. Zdaniem autorów raportu liczba upadłości będzie rosła, jednak dynamika wzrostu powinna się utrzymać na niskim poziomie.
Autorzy badania zaznaczają, że pomimo poprawy w zakresie zaległości płatniczych, ryzyko braku zapłaty nadal zagraża firmom, co wpływa na utrzymywanie się trendu wzrostowego upadłości.
"Ożywienie gospodarcze na zachodzie Europy nie jest wciąż zbyt silne. Kolejne kraje wstrząsane są kryzysami finansowymi, co wpłynąć może bardzo niekorzystnie na popyt wewnętrzny - również na produkty polskich przedsiębiorstw, co jest szczególnie ważne dla sektorów nastawionych na eksport - np. w branży meblowej" - ocenia Marcin Siwa, dyrektor działu oceny ryzyka w Coface Poland.
"Ryzyko niewypłacalności przedsiębiorstw jest więc wciąż duże i liczba upadłości będzie rosła. Dynamika wzrostu powinna jednak utrzymać się na niskim poziomie. Firmy na tyle zdołały przystosować się do spowolnienia gospodarczego, że powtórki sytuacji z ubiegłego roku nie należy się spodziewać" - uważa Siwa.
Autorzy raportu zwracają uwagę na powrót liczby upadłości spółek akcyjnych do poziomu sprzed kryzysu.
"Analizując upadłości pod kątem form prawnych należy przede wszystkim zauważyć powrót liczby upadłości spółek akcyjnych do poziomu sprzed kryzysu. W I półroczu 2008 roku stanowiły one około 6 proc. wszystkich upadłości, by w 2009 roku wzrosnąć do poziomu 11 proc. I półrocze ubiegłego roku charakteryzowało się jednak upadłościami dużych przedsiębiorstw, spowodowanych opcjami walutowymi, spadkiem zamówień i utratą rentowności, procesami restrukturyzacji, zmianami właścicielskimi, czy złym zarządzaniem. Obecny spadek o 32 proc. ustalił liczbę bankructw ponownie na regularnym dla tej grupy przedsiębiorstw poziomie blisko 7 procent wszystkich upadłości" - napisano w komunikacie. (PAP)
fdu/ ana/