W jakich godzinach pracować - decydują sami pracownicy

Popołudniami, wieczorami, a może tylko w weekendy? Z tygodnia na tydzień rośnie liczba firm, w których to nie szef decyduje o tym, w jakich godzinach pracownik wykonuje swoje obowiązki w zakładzie. Teraz to pracownicy deklarują, w jakim systemie chcą pracować. Zdaniem analityków rynku pracy, ten trend będzie się upowszechniał.

Obraz
© (fot. Dziennik Zachodni)

Popołudniami, wieczorami, a może tylko w weekendy? Z tygodnia na tydzień rośnie liczba firm, w których to nie szef decyduje o tym, w jakich godzinach pracownik wykonuje swoje obowiązki w zakładzie. Teraz to pracownicy deklarują, w jakim systemie chcą pracować. Zdaniem analityków rynku pracy, ten trend będzie się upowszechniał.

Sieć restauracji North Fish z siedzibą w Kielcach planuje otwarcie przynajmniej kilku lokali w Łódzkiem. Można pracować na zmiany lub tylko w weekendy. _ Takie rozwiązanie mi odpow _iada - mówi łodzianka Agata Wosińska, która zaczęła szukać pracy. _ Uczę się, ale mam wolne popołudnia i weekendy. Chcę ten czas przeznaczyć na pracę i dorobienie do kieszonkowego _. Elastycznym czasem pracy kusi przyszłych telemarketerów m.in. Toya, dostawca telewizji kablowej i Internetu na terenie woj. łódzkiego. Kandydaci deklarują, które godziny popołudniowe będą im najbardziej odpowiadały. To w zupełności wystarczy, by podpisać z firmą umowę-zlecenie.

|

Obraz
Obraz

Możliwość wyboru czasu pracy mają też kierowcy kategorii B, których chce zatrudnić firma Progress. W przedsiębiorstwie usłyszeliśmy, że w grę wchodzi pora między godz. 16 a 21, a pracownicy sami dokonują wyboru. Dodatkowo zachęcani są stałą pensją w wysokości co najmniej 2400 zł, premią i zwrotem kosztów paliwa.

Życzenia pracowników odnośnie do elastycznego czasu pracy starają się także spełnić szefowie sieci marketów Tesco. _ Dbamy, by dopasować grafik do pracowników, a nie pracowników do grafiku _- deklaruje Przemysław Skory, rzecznik sieci. _ Nie możemy spełnić wszystkich życzeń, ale staramy się być maksymalnie elastyczni. Dyrektorzy poszczególnych sklepów wiedzą, ile mają osób do dyspozycji, jakie mają one oczekiwania i na tej podstawie powstają grafiki. _

Zdaniem Adama Ambrozika, eksperta rynku pracy Konfederacji Pracodawców Polskich, właściciele firm mają ograniczone możliwości wyboru pracowników. _ To pracownicy mają obecnie silniejszą pozycję. Paradoksalnie to, że szefowie zostali postawieni pod ścianą, jest dla właścicieli firm korzystne _- mówi. _ Zadowolenie załogi, która decyduje o swoim czasie pracy, powoduje przywiązanie do firmy. Trudniej jest porzucić przedsiębiorstwo, w którym dobrze się czujemy. _

POLSKA Dziennik Łódzki
Alicja Zboińska

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)