W pierwszym półroczu w sądach złożono 2 tys. 214 wniosków o upadłość
W pierwszej połowie 2013 r. w polskich sądach złożono 2 tys. 214 wniosków o upadłość - wynika z informacji firmy Coface, zajmującej się ubezpieczeniem należności. To o 7,5 proc. więcej wniosków, niż w tym samych okresie ub.r., kiedy to złożono 2 tys. 060 wniosków.
30.08.2013 | aktual.: 30.08.2013 10:46
Jak poinformowało w piątek Coface, informacje o liczbie złożonych wniosków firma przekazała na podstawie danych pozyskanych z Ministerstwa Sprawiedliwości.
"W wyniku przeprowadzenia postępowań upadłościowych, w ciągu pierwszego półrocza br. sądy wydały postanowienia o upadłości 466 przedsiębiorstw, czyli o 11 proc. więcej niż w okresie pierwszych sześciu miesięcy 2012 r. (420 upadłości)" - czytamy w komunikacie Coface.
Według Coface większość z 2 tys. 214 złożonych w ostatnim półroczu wniosków oznaczała problemy danego podmiotu z wypłacalnością i problemy jego dostawców. "Liczby te oznaczają, że poważne zagrożenie dla płynności dotyczyło znacznie większej liczby przedsiębiorstw, niż wynika to ze statystyk o ogłoszonych upadłościach" - napisano w komunikacie.
Jak przekazała firma, spośród 2 tys. 163 wniosków rozpatrzonych przez polskie sądy w pierwszej połowie tego roku, w blisko 22 proc. przypadków (466) orzeczono o postanowieniu upadłości (381 spraw zakończyło się ogłoszeniem upadłości w celu likwidacji majątku dłużnika, a 85 - upadłością z możliwością zawarcia układu). Pozostałe blisko 1 tys. 700 wniosków zostało załatwionych przez sądy w inny sposób.
Największa liczba 662 wniosków (ponad 30 proc.) została przez sądy oddalona, ze względu na fakt, że majątek niewypłacalnego dłużnika nie wystarczał na zaspokojenie kosztów postępowania - co w praktyce oznacza faktyczne bankructwo firmy - lub opóźnienie w wykonaniu zobowiązań nie przekraczało trzech miesięcy, a suma niewykonanych zobowiązań nie przekraczała 10 proc. wartości bilansowej przedsiębiorstwa dłużnika.
W 520 sytuacjach sąd decydował o prawomocnym zwrocie wniosku w związku ze złożeniem go w sposób, który nie odpowiada wymogom ustawy.
Blisko 250 razy sądy decydowały o umorzeniu postępowania w sytuacjach, gdy np. składający sam wycofał wniosek o upadłość lub wszyscy wierzyciele żądali umorzenie sprawy lub gdy majątek dłużnika nie wystarczał na pokrycie roszczeń.
Eksperci przypominają, że wniosek o upadłość może złożyć zarówno sam dłużnik w sytuacji swojej niewypłacalności, jak i wierzyciel, wobec którego dłużnik nie reguluje zobowiązań. Prawo upadłościowe precyzyjnie określa przypadki, kiedy może to nastąpić i jakie formalności powinny zostać dopełnione.
Według Coface wnioski o upadłość najczęściej wpływają do sądów w województwach, w których działa najwięcej podmiotów gospodarczych, czyli na Mazowszu, na Górnym i Dolnym Śląsku, w Małopolsce i w Wielkopolsce.
"Od początku 2009 roku, czyli od czasu, kiedy zaobserwowano wyraźnie wzrastające problemy polskich firm z wypłacalnością do końca I półrocza 2013 r. do sądów wpłynęło blisko 16 tys. 700 wniosków o upadłość przedsiębiorstw. Liczby te oznaczają, że poważne zagrożenie dla płynności dotyczyło znacznie większej liczby przedsiębiorstw, niż wynika to ze statystyk o ogłoszonych upadłościach" - ocenili eksperci.