W radomskim szpitalu dwugodzinny strajk ostrzegawczy pielęgniarek
Dwugodzinny strajk ostrzegawczy pielęgniarek rozpoczął się w piątek rano w
Radomskim Szpitalu Specjalistycznym.
Dwugodzinny strajk ostrzegawczy pielęgniarek rozpoczął się w piątek rano w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym - poinformował PAP dyrektor szpitala Andrzej Pawluczyk.
W ramach protestu pielęgniarki na dwie godziny, od 8 do 10, odeszły od łóżek pacjentów. Opiekę nad nimi w tym czasie sprawować mają lekarze i niższy personel.
Pielęgniarki mają zdecydować o dalszych losach protestu. "Nie wykluczamy podjęcia strajku generalnego od połowy przyszłego tygodnia" - powiedziała PAP przewodnicząca szpitalnego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Anna Trzaszczka.
Prowadzone w czwartek w szpitalu przy ul. Tochtermana negocjacje pomiędzy przedstawicielami związków zawodowych pielęgniarek i położnych a dyrekcją szpitala, z udziałem mediatora z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, zakończyły się podpisaniem protokołu rozbieżności. Żaden z postulatów płacowych - m.in. podwyżki średnio o 600 zł brutto dla każdej pielęgniarki - nie został spełniony.
Dyr. Pawluczyk stwierdził, że podwyżki nie wchodzą w grę, gdyż szpital nie ma na nie pieniędzy. Według niego lecznica ponosi straty rzędu miliona złotych miesięcznie, a na podwyżki potrzebowałby dodatkowo 500 tys. zł.