W sprawie autostrad "żadnych dymisji, żadnych cudów"
Premier Donald Tusk rozmawiał z ministrem infrastruktury Cezarym Grabarczykiem o problemach związanych z budową autostrad. Rzecznik rządu Paweł Graś, pytany o doniesienie medialne o możliwości dymisji Grabarczyka powiedział: "żadnych dymisji, żadnych cudów". Nie odpowiedział na pytanie, czy swoje stanowisko zachowa Lech Witecki - szef Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Graś powiedział jedynie, że minister Grabarczyk podczas spotkania przedstawił premierowi "sytuację i stan prac resortu infrastruktury" w związku z budową autostrad.
Zapowiadając rozmowę z szefem resortu infrastruktury, Tusk mówił, że będzie ona dotyczyła tego, jak "przyspieszyć budowę newralgicznych odcinków autostrad, jak usprawnić strukturę podejmowania decyzji". Szef rządu dodał, że będzie oczekiwał "pewnych propozycji" od Grabarczyka.
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, powołując się na źródła rządowe, podczas blisko ośmiogodzinnego posiedzenia rządu w ubiegłym tygodniu wywiązała się burzliwa dyskusja na temat autostrad. Premier skrytykował wówczas zbyt wolne - jego zdaniem - tempo ich budowy.
1 marca w Brukseli prezes Europejskiego Banku Inwestycyjnego Philippe Maystadt zapowiedział po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem, że EBI pożyczy Polsce w 2009 roku 3,5 - 4 miliardy euro. Zgodnie z zapowiedzią premiera, to pieniądze m.in. na infrastrukturę, w tym drogi i autostrady.