W USA nie ma kto zatrudniać, giełdy ostro w dół

W lipcu br. w USA nie powstały nowe miejsca pracy poza sektorem roliczym, a prognozowano wzrost ich liczby o ok. 75 tys. Na giełdach od góry do dołu mieniło się w piątek od odcieni czerwieni, a frank kosztował w ciągu dnia nawet 3,80 PLN.

Obraz
Źródło zdjęć: © Noble Securities

W piątek dane z USA dopełniły serię rozczarowań z rynków pracy największych gospodarek. Wprawdzie stopa bezrobocia utrzymała się na poziomie sprzed miesiąca (9,1 proc.), ale zamiast oczekiwanych ok. 105 nowych miejsc pracy w sektorze prywatnym, przybyło ich zaledwie 17 tys. Jeszcze gorzej było poza sektorem rolniczymi, gdzie w lipcu w ogólne nie powstały nowe etaty, a ekonomiści spodziewali się wzrostu zatrudnienia o ok. 75 tys. osób. Dla przypomnienia w mijającym tygodniu inwestorzy dowiedzieli się o wzroście stopy bezrobocia w strefie euro (do 10 proc.) oraz Japonii (do 4,7 proc.). Wyprzedzające koniunkturę gospodarczą wskaźniki oraz indeksy obrazujące bieżące nastroje konsumentów i przedsiębioców w większości wpisują się w ponure oczekiwania ekspertów.

O godz. 16 główne indeksy giełd w Paryżu, Londynie i Frankfurcie spadały o 3,5 proc., a grecki indeks ATHEX, który w tym tygodniu skakał w obu kierunkach jak szalony, po południu tracił ponad 4 proc. WIG20 radził sobie nieco lepiej, choć to dość marne pocieszenie dla posiadaczy akcji największych spółek, których dosięgnęła przecena portfela o ok. 2,5 proc. Delegacja trzech międzynarodowych instytucji przerwała dziś wizytę w Atenach, żeby dać greckiemu rządowi czas na uporządkowanie dokumentów i przygotowanie reszty dokumentów potrzebnych do oceny realności założeń programu naprawy finansów państwa. Grecki minister finansów uspokajał inwestorów, że Europejski Bank Centralny, Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Komisja Europejska nie rozważają wstrzymania wypłaty piątej transzy pakietu pomocowego. Jednocześnie dodał on, że w 2011r. PKB Grecji skurczy się o ok. 5 proc., czyli ponad dwukrotnie gwałtowniej niż gospodarka innego członka grupy PIIGS - Portugalii.

Na rynku walutowym za franka płacono w piątek już 3,80 PLN, a jeszcze dwa dni wcześniej kurs szwajcarskiej waluty oscylował wokół poziomu 3,45 PLN. Podobnie, jak podczas pierwszej fali ucieczki od ryzyka z połowy sierpnia, tak i teraz zachowanie notowań franka jest niemal lustrzanym odzwierciedleniem ruchów pary walutowej euro-frank. W piątek jej kurs wrócił do poziomu 1,11 CHF z niemal 1,20 CHF w połowie tygodnia, a srebro i złoto drożały o ok. 3 proc.

Łukasz Wróbel, Noble Securities

Źródło artykułu: Noble Securities
Wybrane dla Ciebie
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
ZUS zmienia terminy wypłat. Te grupy dostaną pieniądze wcześniej
ZUS zmienia terminy wypłat. Te grupy dostaną pieniądze wcześniej
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Zamykają zakład w Niemczech. Produkcja trafić m.in. do Polski
Zamykają zakład w Niemczech. Produkcja trafić m.in. do Polski
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów