Wakacje, czyli gorący czas na kupno walut
Kalendarzowe lato rozpoczyna się 21 czerwca. Przedsmak upalnej i słonecznej pogody w Europie mieliśmy w poprzednim tygodniu, kiedy to temperatury wynosiły powyżej 30 stopni. Jest to też czas, kiedy temperatura w biurach podróży podnosi się znacząco, a to wszystko z powodu gorączki urlopowej.
14.06.2010 | aktual.: 29.10.2010 10:42
Kalendarzowe lato rozpoczyna się 22 czerwca. Powoli odliczamy już dni lub tygodnie do upragnionego urlopu, często za granicą. Pytanie tylko czy kurs złotówki w najbliższych tygodniach sprawi, że długo oczekiwany wyjazd stanie się zbyt kosztowny, czy też pozwoli nam ze spokojem relaksować się na gorących plażach.
W opinii analityków i ekonomistów ostatnie dwa tygodnie to odreagowanie rynków po wcześniejszych gwałtownych spadkach i umacnianie się polskiej waluty.
- Podtrzymuję swoje założenia, że w czerwcu złoty może umocnić się wobec euro do 4 zł, a także do poziomu 3,25 wobec dolara. Jeżeli planuje się wyjazd, to kupno walut pod koniec czerwca jest dobrym rozwiązaniem - mówi Marek Rogalski z DM BOŚ SA w rozmowie z WP.
Jednak zdaniem analityka w lipcu i sierpniu sytuacja złotego wobec euro i dolara może ulec pogorszeniu.
- Rozpocznie się drugie półrocze. Obawiam się pogorszenia sytuacji w lipcu i sierpniu. W drugiej połowie może nastąpić osłabienie tempa wzrostu PKB w krajach strefy euro, co spowodowane jest oszczędnościami krajów. Będzie to miało przełożenie również na złotego. Polska waluta może testować poziom 4,20 wobec euro i 3,50 wobec dolara.
- W tym roku raczej nie należy się spodziewać zejścia USD/PLN poniżej poziomu 3 zł. Wiąże się to oczywiście z sytuacją na parze euro-dolar, a tam na razie klarownej sytuacji nie widać. Dlatego uważam, iż dolar poniżej 3 zł to kwestia dopiero przyszłego roku - powiedział WP Rogalski - A euro? Zejście poniżej 4 zł jest jak najbardziej realne późną jesienią lub pod koniec tego roku.
Tezę o umacnianiu się waluty popiera Agnieszka Decewicz z Pekao SA.
- Historycznie okres wakacyjny to jest umacnianie się polskiej waluty. Teraz obserwujemy poprawę nastrojów na rynkach globalnych. Powodem tego są ustalenia krajów w zakresie polityki fiskalnej, a także kroki podejmowane przez poszczególne państwa, ograniczające deficyty - powiedziała WP Decewicz - Wakacje okresem relatywnie silnej polskiej waluty, ale jest bardzo dużo czynników wzmagających niepewność.
Dodała, iż oczywiście nie można wykluczyć informacji negatywnie wpływających na rynek, co przełożyłoby się na osłabianie się polskiej waluty. Ważne poziomy dla euro to okolice 4,05-4,06 (opór) oraz 4,20 (wsparcie).
- Poziom 4 zł za euro to jest poziom głównie psychologiczny i może być testowany, ale już przełamanie 4,0650-4,05 wyznaczy nową jakość EUR/PLN - powiedziała Decewicz w rozmowie z WP.
Natomiast w kwestii złotego wobec dolara, sytuacja jest bardzo uzależniona od ruchów na parze euro-dolar.
- Dolar oscyluje wokół 3,32 zł, ale aby doszło do jakiegoś umocnienia, musiałoby zaistnieć dość znaczące wzmocnienie EUR/USD, abyśmy mogli dojść do poziomu 3,2845-3,2760, a później nawet 3,24 zł. Ale w najbliższym czasie nie spodziewam się wzrostów na eurodolarze. Musiałby powrócić apetyt na ryzyko.
Natomiast Tomasz Regulski, analityk TMS Brokers, w rozmowie z Wirtualną Polską spodziewa się ocieplenia sytuacji na złotym i umocnienia polskiej waluty w okolicach lipca.
- W czerwcu trudno będzie umocnić się poniżej 4,20 zł za euro. Możliwe są interwencje ministerstwa finansów i być może NBP. Dopiero w kolejnych miesiącach nastąpi ocieplenie i stopniowe zyskiwanie polskiej waluty. Ta tendencja powinna się utrzymać do końca roku. Umacnianie się złotego nie będzie szybkie, ale za to postępujące - powiedział Regulski. Zaznaczył, iż dolar jest stosunkowo mocny względem euro i to osłabia USD/PLN. W takim przypadku spodziewany jest trend boczny z dynamicznymi wahnięciami, bez widocznej tendencji.
A jak z innymi walutami? Zdaniem Regulskiego waluty skandynawskie będą się umacniały w lipcu i sierpniu wolniej od polskiego złotego.
- Złoty będzie się umacniał szybciej niż waluty Norwegii czy Szwecji, ale one jednak będą się umacniały także, więc ruch PLN w górę będzie nieco mniejszy. Ewentualne wypowiedzi o podwyżkach stóp w tamtych krajach mogą osłabić tempo wzrostu złotego.
Przemysław Kwiecień, główny ekonomista z X-Trade Brokers twierdzi, że jeśli nic szczególnego na rynkach się nie wydarzy, to złoty będzie kontynuował systematyczne powolne umacnianie się.
- W ostatnich dwóch tygodniach złoty się uspokaja, i jeśli sytuacja gwałtownie się nie zmieni, to dalej będzie odrabiał straty - powiedział WP Kwiecień.
Oczywiście, nie można wykluczyć, że znowu pojawi się coś interesującego, co zatrząśnie rynkiem, i wówczas złoty osłabi się dynamicznie.
- Umocnienie się złotego będzie powolne, aczkolwiek systematyczne, jeśli nic specjalnego się nie wydarzy. Wiadomo, że jak kapitał się wycofuje, to robi to gwałtownie, a powrót kapitału jest powolny. Poziom 4 zł wobec euro jest jednak jak najbardziej realne jeszcze w trakcie wakacji.
Jak powiedział WP Przemysław Kwiecień, sytuacja dolara i jego zejścia poniżej 3 zł w tym roku jest raczej niemożliwa, i trudno prognozować kiedy i czy w ogóle dojdzie do takiego umocnienia się polskiej waluty.
Michał Jankowski, Wirtualna Polska