Wakacje kredytowe, niewielu na to stać! (WIDEO)
Wakacyjne wojaże i inne wydatki wydrenowały twój portfel? Rata kredytu hipotecznego przerasta cie w tym miesiącu? Może firma, w której pracujesz zmusiła do bezpłatnego urlopu? Skorzystaj z wakacji kredytowych, ale zastanów się czy cię na to stać!
17.08.2009 | aktual.: 17.08.2009 13:13
Zaciągnąłeś kilkudziesięcioletni kredyt na zakup nieruchomości. Okazuje się, że pojawiły się inne nieoczekiwane wydatki, lub też zamierzasz przeznaczyć pieniądze na relaks. Pamiętaj, że masz możliwość zawieszenia nawet na kilka miesięcy spłaty swoich zobowiązań. A co najważniejsze, bank nie zapyta na co wydasz zatrzymane pieniądze.
Większość banków zapisuje w swojej ofercie możliwość tzw. wakacji kredytowych, czyli zawieszenia spłaty kredytu. Jednak warunki w poszczególnych instytucjach różnią się zdecydowanie. Niektóre banki pozwolą nam jedynie na zawieszenie spłaty kapitałowej części kredytu. W praktyce oznacza to, że osoby z wieloletnimi kredytami, które są dopiero na początku swojego spłacania, zachowają w portfelu najwyżej kilkaset złotych. Nadal będziemy musieli spłacać część odsetkową, czyli w wielu przypadkach nawet 70 proc. naszej zasadniczej raty.
Są jednak banki, które oferują całkowite zawieszenie raty. Różnią się od siebie pod względem długości takich "wakacji kredytowych". Jeśli spodziewasz się, że zawieszenie rat sprawi, że kredyt będzie o tę kwotę mniejszy, to niestety muszę wyprowadzić cię z błędu. Zwykle banki rozłożą niespłacone raty na pozostały okres kredytowania. W innym wypadku, bank zażąda całości tej kwoty po ostatniej racie.
Warto zastanowić się, czy skorzystanie z wakacji kredytowych będzie dla nas opłacalne. Nie tylko dlatego, że później najpewniej zwiększy się nasza rata, ale także dlatego, że bank zacznie naliczać dodatkowe odsetki od kapitału zawieszonych rat. Choć w Polsce tzw. "odsetki od odsetek" są nielegalne, to jednak w praktyce tak właśnie wygląda ponowne naliczenie wysokości naszej raty.
Kolejnym kosztem, jaki poniesiemy przy wakacjach kredytowych, jest opłata za podpisanie aneksu do umowy. W zależności od banków może to być od 100 nawet do kilkuset złotych.
Banki, w których nie ma możliwości skorzystania z wakacji kredytowych to: Bank BGŻ, Deutsche Bank PBC, ING Bank, DomBank oraz mBank i MultiBank. Tutaj, w razie problemów finansowych możesz jedynie negocjować wysokość swoich rat.
Pozostałe banki udzielające kredytów hipotecznych mają w swojej ofercie czasowe zawieszenie spłaty kredytu. Różnią się jednak znacząco przy określaniu długości wakacji kredytowych oraz późniejszym rozliczeniu zaległych należności.
Sprawdź swój bank! Jak wygląda w nim zawieszenie raty kredytu.
Kredyt Bank - 1 raz w roku na miesiąc, możemy zwiesić kapitał i odsetki;
Lukas Bank - 1 raz w roku na miesiąc, ale tylko część kapitałową;
Millenium Bank - 1 miesiąc w roku, zawieszamy część kapitałowa i odsetkowa kredytu;
Nordea - 1 raz w roku, nie wcześniej niż po 12 miesiącach od zakończenia ostatnich "wakacji kredytowych", zawieszamy część kapitałową i odsetkową;
PKO BP - 3 razy w całym okresie kredytowania (raz w roku na okres jednego miesiąca lub 3 miesiące, ale wtedy potrzebny aneks do umowy);
Polbank - 1 miesiąc raz w roku, zawieszamy spłatę kapitału i odsetek;
BZ WBK - 6 miesięcy wakacji kredytowych, możliwe jedynie zawieszenie kapitałowej części raty;
DnB Nord - zawieszamy raty na 2 miesiące w roku, tylko część kapitałową;