Wal‑Mart krytykowany za sklep na polu bitwy
W USA duże kontrowersje wzbudził projekt budowy marketu sieci Wal-Mart w pobliżu pola bitwy z okresu wojny secesyjnej.
Aktywiści z organizacji zajmujących się ochroną miejsc pamięci oraz znany aktor Robert Duvall zapowiedzieli, że będą starali się nie dopuścić do powstania centrum handlowego i sklepu Wal-Mart w pobliżu pola bitwy, gdzie po raz pierwszy podczas wojny secesyjnej walczyli ze sobą generałowie Robert E. Lee i Ulysses S. Grant.
Robert Duvall zapowiedział, że pomoże aktywistom przegonić Wal-Mart, który chce wybudować centrum handlowe. Aktor jest potomkiem generała Lee. Powiedział, że nie ma nic przeciwko Wal-Martowi, ale wierzy w kapitalizm, który wykazuje wrażliwość.
Plan budowy przez największego na świecie detalistę centrum handlowego w pobliżu Wilderness wywołał protesty osób, którym zależy na zachowaniu miejsc związanych z wojną secesyjną. Oprócz Duvalla, do protestu dołączyli m.in. kongresmeni Peter Welch z Wermont i Ted Poe z Teksasu, stanów które poniosły znaczne straty w ludziach w konflikcie, który miał miejsce 145 lat temu.
Autor: IP