Wall Street nie pozostawia bykom złudzeń

Po wtorkowych silnych spadkach na Wall Street, trudno dziś liczyć na dobre nastroje inwestorów na naszym kontynencie. Tym bardziej, że znaczna część zniżki za oceanem miała miejsce po zakończeniu handlu w Europie. Dopóki nie napłyną sygnały świadczące o przełamaniu impasu w USA, w najlepszym razie można liczyć jedynie na chwilowe odreagowanie.

Wall Street nie pozostawia bykom złudzeń
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Po wtorkowych silnych spadkach na Wall Street, trudno dziś liczyć na dobre nastroje inwestorów na naszym kontynencie. Tym bardziej, że znaczna część zniżki za oceanem miała miejsce po zakończeniu handlu w Europie. Dopóki nie napłyną sygnały świadczące o przełamaniu impasu w USA, w najlepszym razie można liczyć jedynie na chwilowe odreagowanie.

Europejscy gracze z pewnością będą zaskoczeni skalą wtorkowych spadków na nowojorskim parkiecie. W momencie, gdy kończyli handel, tamtejsze indeksy traciły po kilka dziesiątych procent. Ostatecznie jednak Dow Jones zniżkował o 1,1 proc., a S&P500 poszedł w dół o 1,2 proc. Temu ostatniemu do dołka z końca sierpnia brakuje 25 punktów, czyli 1,5 proc. i wydaje się, że jest on na najlepszej drodze do jego osiągnięcia. Do 17 października, czyli dnia, w którym powinny rozstrzygnąć się kwestie limitu zadłużenia, zostało siedem sesji. To wystarczająco dużo na zniżkę nie tylko o takiej, ale i dużo większej skali (następny dołek, z końca czerwca, jest już znacznie niżej, o ponad 80 punktów, czyli o 5 proc.).

Oczywiście, złą passę jest w stanie powstrzymać lub przerwać każda informacja o zwiększeniu szans na porozumienie Republikanów i Demokratów w sporze o budżet i zwiększenie limitu zadłużenia. Pamiętając jednak przebieg poprzednich „dyskusji” i obserwując obecną retorykę przedstawicieli obu partii i samego prezydenta Obamy, trudno liczyć, że tym razem będzie łatwiej i mniej nerwowo. Wręcz przeciwnie, choć nikt chyba nie zakłada, że brak kompromisu doprowadzi do katastrofy. Jednak można wątpić, że inwestorzy odważą się na grę „pod” optymistyczny finał, więc najbardziej prawdopodobna jest kontynuacja spadków na giełdach.

Dla graczy w Warszawie kwestią zasadniczą jest więc to, jak tę próbę nerwów przetrwa nasz rynek. Trzeba przyznać, że do tej pory sprawował się bardzo dobrze. W czasie gdy S&P500 od 19 września stracił prawie 4 proc., WIG20 zniżkował o 2,5 proc., a na pierwszą fazę spadków za oceanem zupełnie nie reagował, rozpoczynając korektę z kilkudniowym opóźnieniem. Nie oznacza to jednak, że nie zacznie tych zaległości w przyspieszonym tempie odrabiać. Wielokrotnie wcześniej byliśmy świadkami bardzo nerwowych reakcji, w których udział mieli także inwestorzy zagraniczni, aktywni na naszym rynku.

Trzeba też pamiętać, że nie brakuje także rodzimych powodów do niepokoju. Mowa o mającym lada dzień ujrzeć światło dzienne rządowym projekcie zmian w funkcjonowaniu OFE. Można co prawda nieśmiało liczyć na złagodzenie niektórych rozwiązań, w porównaniu z poprzednio zaprezentowanymi propozycjami, ale zbyt wiele nie należy sobie obiecywać. Ogłoszona już modyfikacja możliwości wyboru między ZUS a OFE, pozytywnej reakcji inwestorów nie wywołała.

Koncentrując się na perspektywach dzisiejszej sesji, można jedynie powiedzieć, że jej przebieg będzie stanowił swego rodzaju test, dający wskazówki, czego możemy spodziewać się w kolejnych dniach. Szczególnie uważnie należy wypatrywać sygnałów nerwowości wśród graczy zagranicznych, czyli patrzeć na obroty i zachowanie kursów największych spółek. Większa przecena walorów KGHM, Pekao, PKO, PZU i Telekomunikacji Polskiej, będzie świadczyła o ewakuacji „zagranicy”.

Notowania na giełdach azjatyckich nie wskazują na to, by amerykański pesymizm udzielił się tamtejszym graczom. Zmiany indeksów były niewielkie, a spadki wcale nie były powszechne. Na godzinę przed końcem handlu Nikkei zyskiwał 0,8 proc., niewielkie zwyżki miały miejsce w Szanghaju. Sięgające 0,4-0,5 proc. wzrosty kontraktów terminowych na amerykańskie i europejskie indeksy wskazują, że początek sesji może przynieść niewielkie odreagowanie. Nie zmieni to jednak rynkowych nastrojów.

Roman Przasnyski
Open Finance

| Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania. |
| --- |

indeksygpwopen finance

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (880 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.