Warren Buffett ostrzega przed rosnącym długiem publicznym

Legendarny amerykański inwestor giełdowy Warren Buffett ostrzegł, że rosnący deficyt budżetu USA zmuszający do powiększania długu publicznego grozi osłabieniem siły nabywczej dolara i przekształceniem Ameryki w "republikę bananową".

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Buffett, który w kampanii prezydenckiej był nieformalnym doradcą Baracka Obamy, w artykule w środowym "New York Timesie" napisał, że Rezerwa Federalna (bank centralny), a potem administracja Obamy trafnie odpowiedziały na kryzys ekonomiczny, gdyż pakiet stymulacyjny był niezbędny, by system finansowy się nie załamał, co doprowadziłoby do depresji.

Zwrócił się jednak z dramatycznym apelem do Kongresu USA, aby ograniczył dalsze wydatki budżetowe, ponieważ "stwarzają one zagrożenie równie złowrogie jak sam kryzys finansowy".

Buffett przypomniał deficyt budżetu stanowi obecnie około 13 procent PKB, co jest najwyższym wskaźnikiem od 1920 roku, nie licząc okresu II wojny światowej.

Zmusza on do powiększania długu publicznego przez wypuszczanie obligacji skarbowych, kupowanych przez Amerykanów i obce państwa. W ciągu tego roku fiskalnego (rozpoczętego 1 października 2008 roku) wzrósł on już z 41 do 56 procent PKB.

Autor zwraca uwagę, że nawet przy nierealistycznym założeniu, że obce kraje będą całą swoją nadwyżkę w handlu z USA przeznaczać na zakup skarbowych obligacji amerykańskich i że Amerykanie znacznie zwiększą swoje oszczędności - do niedawna minimalne - i też będą je lokować wyłącznie w tych obligacjach, nadal pozostanie kilkaset miliardów (Buffett wymienia kwotę 900 mld USD) na sfinansowane reszty długu publicznego.

Oznacza to, że należy albo ograniczyć dalsze wydatki, albo podnieść podatki. Alternatywą jest drukowanie pieniędzy.

"Ustawodawcy trafnie zauważą, że podniesienie podatków lub cięcia wydatków zagrozi ich reelekcji. Aby uniknąć tego losu, mogą się zdecydować na zwiększenie stopy inflacji, co nigdy nie wymaga głosowania i za co odpowiedzialności nie można przypisać żadnemu konkretnemu działaniu jakiegokolwiek wybranego polityka" - pisze Buffett.

Inwestor ostrzega, że prowadzi to do "cichego zmniejszania zamożności obywateli wskutek inflacji" - jak to określił słynny ekonomista John Maynard Keynes.

"Nie chcemy chyba, żeby nasz kraj przekształcił się w bananową republikę opisywaną przez Keynesa. (...) Kiedy gospodarka wyjdzie z recesji, Kongres musi położyć kres powiększaniu się długu w stosunku do PKB i pilnować, by jego wzrost pozostawał w odpowiedniej proporcji do wzrostu zasobów" - pisze Buffett.

"Niekontrolowana emisja dolarów z pewnością sprawi, że siła nabywcza naszej waluty będzie topniała. Los dolara zależy od Kongresu" - czytamy w konkluzji artykułu.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Pamiętaj o tej uldze. Czas tylko do końca grudnia
Pamiętaj o tej uldze. Czas tylko do końca grudnia
10 tys. zł opłaty dla właścicieli działek. Urzędnicy mierzą odległości
10 tys. zł opłaty dla właścicieli działek. Urzędnicy mierzą odległości
Fala żywności z Ukrainy płynie do Polski. Wśród nich te produkty
Fala żywności z Ukrainy płynie do Polski. Wśród nich te produkty
Pierwsza taka niedziela w grudniu. Sklepy zmieniają godziny otwarcia
Pierwsza taka niedziela w grudniu. Sklepy zmieniają godziny otwarcia
Od stycznia więcej pieniędzy zostawisz przy kasie. Oto przyczyna
Od stycznia więcej pieniędzy zostawisz przy kasie. Oto przyczyna
Polska sieć wchodzi do Warszawy. Rzuci wyzwanie Żabce?
Polska sieć wchodzi do Warszawy. Rzuci wyzwanie Żabce?
Duża zmiana w abonamencie RTV. Wiemy, kiedy ją odczujemy
Duża zmiana w abonamencie RTV. Wiemy, kiedy ją odczujemy
Polacy rzucili się na te oferty pracy. W zeszłym roku tak nie było
Polacy rzucili się na te oferty pracy. W zeszłym roku tak nie było
Dostałeś wezwanie do zapłaty za parking? Ministerstwo ostrzega
Dostałeś wezwanie do zapłaty za parking? Ministerstwo ostrzega
Taką czekoladę kupujemy. Niepokojące wyniki kontroli
Taką czekoladę kupujemy. Niepokojące wyniki kontroli
Polski gigant otworzył pierwszy sklep w Mołdawii. Mówi o rekordzie
Polski gigant otworzył pierwszy sklep w Mołdawii. Mówi o rekordzie
Ruszył kolejny jarmark. Grzaniec o połowę tańszy niż we Wrocławiu
Ruszył kolejny jarmark. Grzaniec o połowę tańszy niż we Wrocławiu
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇