Od 1 września ważne zmiany na lotniskach. Dotyczą bagaży podręcznych
Od 1 września zaczną obowiązywać ważne zmiany na europejskich lotniskach. Wracają bowiem maksymalne limity 100 ml na płyny przewożone w bagażu podręcznym. Wynika to za faktu, że technologia wykorzystywana na niektórych portach lotniczych nie zdała egzaminu.
30.08.2024 | aktual.: 24.09.2024 12:25
- Jest to spowodowane problemami technicznymi ze skanerami do kontroli bezpieczeństwa, a nie ewentualnym zagrożeniem - zapewnił we wtorek rzecznik Komisji Europejskiej (KE) Tim McPhie, cytowany przez "Dziennik Gazetę Prawną".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wracają limity płynów na europejskich lotniskach
KE zdecydowała o tymczasowym przywróceniu maksymalnej dopuszczalnej pojemności 100 ml opakowań na płyny, które można przewozić w bagażu podręcznym. Zmiany wchodzą w życie wraz z początkiem września 2024 r. i będą obowiązywały na wszystkich lotniskach Unii Europejskiej (UE), a także na Islandii, w Szwajcarii, Liechtensteinie i Norwegii (EOG).
W ten sposób zniknie główna korzyść płynąca dla pasażerów ze skanerów C3. Portal ryneklotniczy.pl zwraca uwagę, że w efekcie zmniejszy to przepustowość obsługi pasażerów w punktach kontroli bezpieczeństwa na lotniskach, które wdrożyły skanery C3. Może to spowodować obciążenie operacyjne, ponieważ potrzeby będzie dodatkowy personel i rekonfiguracja punktów kontroli bezpieczeństwa.
Problemy techniczne ze skanerami na lotniskach
- Jest to spowodowane tylko i wyłącznie problemami technicznymi związanymi z zainstalowanymi na niektórych lotniskach skanerami do prześwietlania bagaży pasażerów, decyzja ta nie wynika z żadnego potencjalnego zagrożenia - podkreślił na briefingu prasowym rzecznik KE.
Wcześniej niektóre lotniska (np. Aberdeen w Szkocji, Amsterdam Schiphol w Holandii, Mediolan Malpensa i Rzym Fiumicino we Włoszech) zainstalowały nowoczesne skanery CT, wykorzystujące technologię 3D do prześwietlania bagażu kabinowego. W związku z tym podjęły decyzję o częściowym lub całkowitym zniesieniu limitów płynów przewożonych w torbach podręcznych.
Skanery te wyświetlają trójwymiarowe obrazy zawartości bagażu w wysokiej rozdzielczości. Dzięki temu można wykryć elementy wybuchowe np. w kosmetykach, płynach czy urządzeniach elektronicznych.
W maju 2023 r. KE wysłała raport do Europejskiej Konfederacji Lotnictwa Cywilnego (ECAC), w którym podważyła skuteczność tej technologii. Jak podkreśliła, skanery zawodzą w przypadku pojemników o pojemności przekraczającej 330 ml.
Organizacje reprezentujące lotniska wskazują, że będzie to oznaczało straty finansowe. Portal ryneklotniczy.pl podaje, że zakup skanerów C3 jest średnio osiem razy droższy niż konwencjonalnych urządzeń do kontroli rentgenowskiej. Natomiast koszty utrzymania są cztery razy wyższe.