Wiceminister Gajda: trzeba zmienić europejską dyrektywę wodną
Ramowa Dyrektywa Wodna UE czasem nie pozwala na budowę wałów przeciwpowodziowych, trzeba więc ją zmienić - mówił wiceminister środowiska Mariusz Gajda, tłumacząc powody środowego spotkania ministrów odpowiedzialnych za gospodarkę wodną w państwach Grupy Wyszehradzkiej, Bułgarii i Rumunii.
22.03.2017 19:35
Dyrektywa wodna obowiązuje od 2000 roku, a jej rewizja ma nastąpić w 2019 roku.
Ministrowie sześciu państw, którzy w środę spotkali się w resorcie środowiska, zobowiązali się współpracować na forum UE tak, aby ich wspólne stanowisko zostało uwzględnione w pracach nad rewizją Ramowej Dyrektywy Wodnej.
"Niektóre zapisy (dyrektywy wodnej - PAP) są zbyt restrykcyjne, między innymi nie możemy poczynić inwestycji gospodarczych, bo to pogorszy gospodarkę wodną. Unia Europejska nie daje na to zgody" - tłumaczył PAP wiceminister Mariusz Gajda.
"Niekiedy nie możemy nawet zbudować wałów przeciwpowodziowych, bo to pogorszy gospodarkę wodną" - dodał.
Ministrowie zwrócili uwagę, że zasoby wody w Europie są poddawane presji powodowanej przez wiele czynników m.in. zmniejszanie się dostępnych zasobów wodnych, zwiększenie zapotrzebowania na wodę oraz nasilające się ekstremalne zjawiska hydrologiczno-meteorologiczne, tj. powodzie czy susze.
"Wspólnie z ministrami V4+ jesteśmy przekonani, że kwestie związane z zarządzaniem zasobami wodnymi w Europie stają się coraz bardziej istotne, a jej niedobór w przyszłości oraz skutki katastrof naturalnych mogą powodować coraz groźniejsze konsekwencje społeczne, gospodarcze i polityczne" - podkreślił minister środowiska Jan Szyszko.
Jak poinformował resort w komunikacie, ministrowie zaznaczyli, że w obliczu wyzwań spowodowanych rosnącą presją na zasoby wodne i zmianami klimatu w Europie, niezbędne jest wyznaczanie ambitnych celów, tj. zapewnienie wody w odpowiedniej ilości oraz jakości dla wszystkich potrzeb, zgodnie z Ramową Dyrektywą Wodną. "Podkreślono jednocześnie, że działania te powinny być dostosowane do regionalnych możliwości, w związku z różnymi warunkami geograficznymi, środowiskowymi, hydrologicznymi oraz klimatycznymi. Zwrócono również uwagę na konieczność integracji obecnej polityki wodnej z innymi politykami UE" - napisano.
Podkreślono, że ministrowie wezwali Komisję Europejską do stworzenia odpowiedniej koordynacji między celami zrównoważonego zarządzania gospodarką wodną a innymi odpowiednimi sektorami zgodnie z Agendą Zrównoważonego Rozwoju 2030.
w Polsce obowiązują unijne dyrektywy dotyczące ochrony wód i oczyszczalnie ścieków. Tzw. unijna ramowa dyrektywa wodna powinna być w naszym kraju w pełni wdrożona do końca 2015 r. Zakłada ona zrównoważone podejście do ochrony środowiska i zasobów wodnych przy analizie wydatków na ten cel.
Na początku marca resort infomował, że przekazał Rządowemu Centrum Legislacji projekt nowego Prawa wodnego, a także, że nowe przepisy mają w pełni wdrażać unijną Ramową Dyrektywę Wodną.