Wiceprezes Marek Uszko odchodzi z Kompanii Węglowej

Wiceprezes Kompanii Węglowej Marek Uszko zrezygnował z pełnienia tej funkcji. Rada nadzorcza ogłosiła już konkurs na stanowisko wiceprezesa ds. produkcji - poinformował w piątek rzecznik spółki Zbigniew Madej.

30.05.2014 15:30

Uszko będzie pracował do końca czerwca, z KW był związany ok. 9 lat. Od jesiennej dymisji poprzedniej prezes Joanny Strzelec - Łobodzińskiej do czasu powołania z końcem kwietnia na stanowisko prezesa Mirosława Tarasa, koordynował prace zarządu.

"Nie chciał dzisiaj podać powodów swojej decyzji, powiedział tylko, że to jego sprawa" - poinformował Madej.

Kompania Węglowa to największy w Unii Europejskiej producent węgla kamiennego. Zatrudnia ok. 54 tys. osób. Spółka nie miała prezesa od jesieni ubiegłego roku, kiedy dymisję złożyła Joanna Strzelec-Łobodzińska; stanowisko stracił wówczas także jeden z wiceprezesów.

KW przeżywa poważne problemy finansowe. W ubiegłym roku firma straciła na sprzedaży węgla ponad 1 mld zł. Dzięki wdrożeniu programu restrukturyzacji chce do 2020 r. zaoszczędzić ok. 1,2 mld zł. Na trzy lata zamrożone zostaną wypłaty 14. pensji dla administracji, a bezpłatny deputat węglowy dla emerytów będzie mniejszy o jedną tonę na osobę.

Niedawno zapadła decyzja, że Kompania za prawie 1,5 mld zł sprzeda jedną ze swych kopalń, Knurów Szczygłowice, Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Umowę przedwstępną w tej sprawie zarządy obu spółek podpisały 10 kwietnia.

Z powodu braku zapotrzebowania na węgiel na zwałach kopalń KW leży obecnie 5 mln ton węgla. Dlatego na krótko przed wyborem nowego zarządu zapadła decyzja o pierwszym w historii spółki tzw. przestoju ekonomicznym. Na cztery dni robocze - od 28 kwietnia do 5 maja - przerwano wydobycie w dziewięciu kopalniach KW, a w sześciu pozostałych produkowano węgiel, na który jest zbyt.

Pod koniec kwietnia tysiące górników manifestowały na ulicach Katowic, domagając się od rządu planu ratunkowego dla branży, która ich zdaniem jest w katastrofalnej sytuacji. Chcieli m.in. zahamowania nadmiernego importu węgla i nowej strategii dla górnictwa. Była to najliczniejsza manifestacja na Śląsku w ostatnich latach.

Według nowego prezesa Mirosława Tarasa, Kompania Węglowa w tym roku i w kolejnych dwóch latach może generować straty, zyski są możliwe za trzy lata. Jednym z priorytetów jest m.in. odzyskanie płynności i restrukturyzacja zadłużenia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)